Gospodarze bez zwycięstwa w środę w el. Ligi Mistrzów. Dramat Rosjan i Turków, niespodzianka w Bazylei, pogromca BATE bierze kolejną przeszkodę i remis Celtiku

Spośród 10 par w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów tylko w jednej w pierwszym meczu rywalizacji wygrali gospodarze. To Club Brugge, który w wtorek 1:0 pokonał Dynamo Kijów. W środę nie udało się nikomu, a tylko w jednym przypadku miejscowi zdołali zremisować. Bliżej IV rundy są więc Olympiakos Pireus, FC Porto, niespodziewanie LASK Linz oraz Rosenborg Trondheim oraz jednak Celtic.

We wtorek działo się w eliminacjach Ligi Mistrzów sporo, ale gospodarze przegrali tylko raz, wygrali też raz i były trzy remisy. W środę poszło im dużo gorzej. 

Najpierw rosyjski FK Krasnodar nie dał rady FC Porto, bo w 89. minucie z rzutu wolnego dobrze przymierzył Sergio Oliveira. Stoper gospodarzy Uros Spajić dobrze odczytał zamiary rywala, który uderzył nad murem, więc ruszył w stronę bramki, lecz nagle jakby lekko odpuścił i ani nie przeciął lotu piłki, ani nie pozwolił na skuteczną interwencję bramkarzowi. 

1:0 wygrał na wyjeździe także Olympiakos. Grecy pokonali Basaksehirspor po golu Masourasa z 53. minuty, który dostał świetną wrzutkę od Valbueny. W 80. minucie gospodarze stracili jeszcze piłkarza, bo drugą żółtą kartkę obejrzał Kahveci, ale i tak mogli uratować remis. W doliczonym czasie gry po zagraniu Gaela Clichy'ego piłkę ręką w polu karnym dotknął interweniujący Bruno. Sędzia podyktował rzut karny, ale strzał Viski w świetnym stylu obronił Jose Sa i Olympiakos wygrał. 

Niespodziewanej porażki z LASK Linz doznał FC Basel. Szwajcarzy przegrali 1:2 po golach Traunera z 50. minuty po rzucie rożnym oraz Klaussa z 82. minuty po kontrze i rykoszecie. Szanse na uratowanie awansu na wyjeździe zwiększył Basel nieznacznie Zuffi, który trafił do siatki w 87. minucie. 

Małe szanse na awans ma NK Maribor. Słoweńcy uleegli 1:3 Rosenborgowi Trondheim, który wcześniej wyeliminował BATE Borysów, czyli pogromcę Piasta Gliwice. Norwegowie w Mariborze prowadzili po golach Soderlunda z 50. (piękny i mocny strzał z rzutu wolnego z daleka) i 64. minuty, ale Tavares w 70. minucie zdobył bramkę kontaktową. Gospodarze nie nacieszyli się z niej za długo, bo w 71. minucie Jensen ustalił wynik spotkania. 

I tylko CFR Cluj potrafił jako gospodarze nie przegrać. W 28. minucie Rumuni objęli po strzale Rondona prowadzenie w starciu z Celtikiem, ale Szkotom remis 1:1 uratował w 37. minucie Forrest.

Futbol.pl

TAGI