Latem miał opuścić Pogoń. Został i dał zwycięstwo z ŁKS. Portowcy na czele, beniaminek na dnie tabeli

Adam Buksa ładnym, ale przy sporej ilości szczęścia, strzałem zza pola karnego dał Pogoni Szczecin wygraną z ŁKS Łódź w meczu 8. kolejki PKO Ekstraklasy. Portowcy wskoczyli na pozycję lidera, a beniaminek zamyka tabelę.

Trafienie na wagę trzech punktów nastąpiło w 64. minucie. Buksa uderzył z rzutu wolnego, a piłka przeszła przez mur, po czym odbiła się od słupka i wylądowała w siatce.

#AkcjaMeczu

Adam Buksa takim oto strzałem z rzutu wolnego zapewnił @PogonSzczecin trzy punkty w meczu z @LKS_Lodz oraz pozycję lidera @_Ekstraklasa_❗⚽ pic.twitter.com/4pOYrdp4Zq

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 15, 2019

Tym samym Kazimierzowi Moskalowi, który prowadził Pogoń chwilę przed Kostą Runjaiciem - ich kadencję dzieliła przygoda Macieja Skorży - nie udało się powrót do Szczecina. ŁKS nie wypadł przy Twardowskiego źle, a w bramce gości dobrze prezentował się Dominik Budzyński, który zastąpił odsuniętego z powodu podejrzeń o stosowanie dopingu Michała Kołbę. Co prawda Portowcy przeważali, ale to goście byli bliżsi zdobycia bramki. W 38. minucie Patryk Bryła trafił w poprzeczkę. W II połowie oprócz gola nie działo się zbyt wiele i Pogoń wymęczyła wygraną, a ta była 5. w sezonie. Portowcy mają 17 oczek i wskoczyli na pozycję lidera, na której czekali na odpowiedź prowadzącego w stawce przed kolejką Śląska Wrocław. ŁKS po 6. porażce w sezonie w 8. meczu osiadł na dnie tabeli.

Futbol.pl

TAGI