Jak zmazać plamę po 0:9? Piłkarze Southampton podjęli pewne decyzje i kroki

Piłkarze Southampton starają się przełknąć wielką gorzką pigułkę w postaci porażki 0:9 z Leicester City w piątkowym meczu Premier League! Ta nadal stoi w gardle, ale "Święci" próbują wszelkimi sposobami się z nią uporać. Pomóc mają pieniądze przeznaczone na cel charytatywny.

Nawet klęskę 0:9 można w jakiś sposób... opakować i sprzedać marketingowo, by trochę zmazać plamę. W Southampton piłkarze postanowili oddać swoje dniówki z kontaktów na cele charytatywne. To ma zatrzeć złe wrażenie. Pieniądze trafią do Saints Foundations, która działa w ramach lokalnej społeczności, mając na celu zmieniać życie dorosłych i dzieci poprzez sport.

Trudniej będzie odpokutować na boisku najwyższą porażkę w historii zespołu, najwyższą porażkę w historii Premier League (wyrównany rekord z meczu Manchester United - Ipswich Town z 1995) i najwyższą domową porażkę w historii najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. Już we wtorek Święci zagrają bowiem z Manchesterem City w ramach Pucharu Ligi i... faworytem nie będą. 

Trener Ralph Haenhuttl nie ukrywa jednak, że w starciu z ekipą Pepa Guardioli jego zespół ma coś do udowodnienia, do pokazania fanom i spodziewa się ostrej walki. 

W lidze Jan Bednarek i koledzy są na 18. miejscu, czyli spadkowym. W 10 meczach Southampton ugrał 8 punktów. 2 listopada Święci, już w Premier League, znowu zagrają z ManCity na wyjeździe!

Futbol.pl

TAGI