Andrzej Juskowiak: Najlepiej, żeby seria Roberta Lewandowskiego się nie kończyła

W sobotę Bayern Monachium podejmie Borussię Dortmund. Spotkanie elektryzuje nie tylko całe piłkarskie Niemcy.

Oba zespoły, które od dekady zdominowały walkę o mistrzostwo Niemiec, zmierzą się ze sobą w lidze po raz 101. W spotkaniu po przeciwnych stronach barykady wystąpią dwaj Polacy, Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek.

Kapitan reprezentacji Polski, któy trafił do siatki rywali we wszystkich dotychczasowych meczach ligowych obecnego sezonu, z pewnością będzie chciał powalczyć o podtrzymanie serii.

- Najlepiej, żeby jego seria się nie kończyła - mówi Andrzej Juskowiak, były napastnik m.in. Vfl Wolfsburg i król strzelców IO 1992 w rozmowie ze WP Sportowe Fakty.

- To co robi teraz Robert, to wielki sukces. Ale może przyjść taki mecz, że przeciwnik będzie lepiej dysponowany, będzie brakowało sytuacji i nie uda się trafić - dodaje.

- Regularność jest bardzo ważna i napędza. Robert jest już na takim poziomie, że presja go nie zżera. Raczej pomaga i motywuje do szukania kolejnych okazji w polu karnym. Nawet jeśli dzieje się coś nie tak w pierwszej połowie, on po przerwie dalej jest skoncentrowany i dopina swego - podkreśla Juskowiak.

- Dzięki bramkom Lewandowski ma większe zaufanie kolegów. Szukają go w polu karnym, wiedzą, że jak mu podadzą, on zrobi wszystko żeby wykorzystać swoją okazję . Ale strzelanie powinno się bardziej rozkładać na zespół. Przede wszystkim Polakowi powinni w tym pomagać Kingsley Coman i Serge Gnabry, którzy również potrafią wiele - zaznacza.

Mecz Bayern Monachium - Borussia Dortmund rozpocznie się w sobotę o godzinie 18:30.

Źródło: WP Sportowe Fakty

TAGI