Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Jose Mourinho usprawiedliwia słabszą grę Tottenhamu. Winni są wszyscy wokół

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 11-01-2020 9:28
Jose Mourinho usprawiedliwia słabszą grę Tottenhamu. Winni są wszyscy wokół

Jose Mourinho tłumaczy słabszą postawę swoich podopiecznych. Tottenham Hotspur notuje zniżkę formy.

W ostatnich tygodniach Tottenham w niczym nie przypomina drużyny z pierwszych spotkań pod wodzą Portugalczyka.  Drużyna Mourinho wygrała raz w pięciu ostatnich meczach, a na domiar złego straciła też Harry'ego Kane'a.

Zespół traci również dużo goli, co w przypadku drużyn prowadzonych przez "Special One" nie miało miejsce. Słynęły one z żelaznej defensywy. Mourinho zapowiedział, że jeśli jego drużyna nie przestanie popełniać błędów, będzie zmuszony do zmiany taktyki.

- Spójrzcie na mecz na Old Trafford. Graliśmy nieźle przeciwko Manchesterowi United i nagle popełniliśmy błąd, który nie miał prawa nam się przydarzyć. Udało nam się wyrównać, na przerwę zeszliśmy z remisem. W drugiej połowie znów popełniliśmy jednak kuriozalny błąd i przegraliśmy - powiedział szkoleniowiec.

- Kreujemy sporo sytuacji, jednak tracimy za dużo goli. Musimy to poprawić, liczba błędów jakie popełniamy jest frustrująca. Gdybym był jednym z moich ofensywnych piłkarzy, czułbym się fatalnie, że w tyłach wyglądamy nieporównywalnie gorzej i nie potrafimy przez to wygrywać większej liczby meczów - dodał.

Jose Mourinho, aby odwrócić uwagę mediów od słabych wyników zespołu,  w swoim stylu zaczął skupiać uwagę na sobie. Portugalczyk "dał popis" podczas konferencji prasowych po meczach z Southampton i Middlesbrough.

- Dostałem żółtą kartkę od sędziego, ale uważam, że to było słuszne. Byłem niegrzeczny. Co prawda w stosunku do idioty, ale wciąż niegrzeczny. W meczu było wiele przerw. Chłopcy od podawania piłek znakomicie je wydłużali, wybijając nas z rytmu. Sędziowie? Cóż, dzisiaj nazwałbym ich sędziami wideo, gdyż ich decyzje podejmowane są na podstawie jakiegoś systemu. W takiej sytuacji zastanowiłbym się nad sensem ich obecności na boisku - mówił szkoleniowiec po meczu z Southampton.

- Piłki, którymi rozgrywamy Puchar Anglii, bardziej nadają się na plażę. Są zdecydowanie za lekkie, co nie ułatwia gry zawodnikom - wypalił Mourinho po pucharowym starciu z Middlesbrough.

TAGI

Inne artykuły