Kontrowersja z udziałem Kamila Glika. Ta decyzja podcięła skrzydła AS Monaco w starciu z PSG (VIDEO)
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 15-01-2020 23:33

Tak się złożyło, że w niedzielę AS Monaco grało w Ligue 1 z PSG na wyjeździe, a już w środę nastąpił rewanż. ASM na swoim boisku zanotowało dużo gorszy wynik niż w stolicy, gdzie zremisowało 3:3. Tym razem przegrało 1:4, a drugą bramkę straciło z rzutu karnego podyktowanym za mocno dyskusyjny faul Kamila Glika!
Paryżanie już do przerwy prowadzili 2:0 i mieli spokojny wynik. Pierwszą bramkę zdobył Kylian Mbappe, który w 24. minucue uniknął spalonego przy podaniu Angela Di Marii i w sytuacji sam na sam z bramkarzem posłał piłkę do siatki.
Już tutaj było trochę kontrowersji, czy aby na pewno Mbappe nie spalił tej akcji, ale co powiedzieć o tym, co wydarzyło się w 45. minucie. Layvin Kurzawa wpadł przy linii końcowej w pole karne, gdzie interweniował Kamil Glik. Reprezentant Polski albo wcale nie dotknął Francuza, albo trącił go lekko kolanem, ale ten i tak teatralnie upadł, a sędzia podyktował rzut karny. Neymar spokojnie z 11 metrów podwyższył na 2:0.
Découvrez la faute de Kamil Glik et le penalty transformé par Neymar. pic.twitter.com/M68rrIgsSh
— MuneClub Vidéos ????⚪ (@MUNECLUBVIDEO) January 15, 2020
Potem już poszło. W 72. minucie sędzia skorzystał z systemu VAR i uznał gola na 3:0. Tym razem chodziło o spalonego przy zagraniu górą Verrattiego do Sarabii. Hiszpan uniknął jednak ofsajdu i gol został uznany.
Monaco odpowiedziało golem w 87. minucie, gdy straty zmniejszył Bakayoko, trafiając po dośrodkowaniu z rzutu wolnego.
Wynik na 4:1 ustali po szybkiej kontrze Mbappe. Kamil Glik nie zdążył do niego doskoczyć i zablokować.
Paryżanie z 49 punktami są liderem Ligue 1 i wyprzedzają o 8 oczek Olympique Marsylia. Monaco zajmuje 9. pozycję z 7-punktową stratą do podium.
Futbol.pl