Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Lech zaczął wiosnę od wysokiej wygranej. Nie przyszła łatwo, ale pomógł błąd bramkarza!

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 08-02-2020 20:08
Lech zaczął wiosnę od wysokiej wygranej. Nie przyszła łatwo, ale pomógł błąd bramkarza!

Lech Poznań udanie zaczął piłkarską wiosnę w PKO Ekstraklasie. Kolejorz w pierwszym meczu drugiej części sezonu pokonał 3:0 Raków Częstochowa.

Lech przed przerwą zimową zanotował serię siedmiu spotkań bez porażki, a Raków wygrał z Górnikiem Zabrze i Lechią Gdańsk. Pierwsze spotkanie po urlopach i zgrupowaniach zawsze jest jednak niepewne. 

Lech zaczął spotkanie bez Daniego Ramireza. Pozyskany niedawno z ŁKS Łódź pomocnik jest kontuzjowany i na debiut jeszcze poczeka. Pierwsze mecze o stawkę w Rakowie zagrali natomiast Daniel Mikołajewski, a także Fran Tudor.

Do przerwy niewiele zapowiadało, że Lech może wygrać tak wysoko i zdecydowanie. To Raków pierwszy zdobył inicjatywę, ale potem do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Bramki przed przerwą jednak nie zdobyli i Jakub Szumski mógł cieszyć się z czystego konta.

Szumski dużo gorszy humor miał po II połowie. W 68. minucie bramkarz Rakowa próbował wypiąstkować piłkę, ale trafił w głowę Christiana Gytkjaera. Sędzia po analizie VAR postanowił podyktować rzut karny, a poszkodowany Duńczyk sam wymierzył sprawiedliwość, trafiając do siatki podcinką, dodatkowo psując nastrój Szumskiego. 

Lech prowadził i zeszło z niego ciśnienie. Ataki nabrały rozmachu i w w 81. minucie Tymoteusz Puchacz ładnym strzałem po zejściu do środka trafił na 2:0. Po tej akcji z ławki rezerwowych Rakowa wyleciał trener Marek Papszun. Szkoleniowiec był wściekły, bo jego zdaniem w tej akcji faulowany wcześniej był Petr Schwarz. Wynik na 3:0 ustalił Jakub Moder. 20-latek technicznym strzałem sprzed pola karnego posłał piłkę w samo okienko bramki - to jego pierwszy gol w barwach Lecha.

Kolejorz po tej wygranej ma 34 punkty i jest na 5. lokacie - do liderującej aktualnie Cracovii traci 5 oczek. Raków zajmuje 11. lokatę z 28 oczkami.

Mecz 21. kolejki PKO Ekstraklasy
LECH POZNAŃ - RAKÓW CZĘSTOCHOWA 3:0
Bramki:
Gytkjaer 68 k., Puchacz 81, Moder 88
Lech: Micky van der Hart, Jakub Kamiński, Lubomir Satka, Thomas Rogne, Wołodymyr Kostevych, Kamil Jóźwiak, Karol Muhar, Pedro Tiba, Tymoteusz Puchach (83. Juliusz Letniowski), Filip Marchwiński (73. Jakub Moder), Christian Gytkjaer (89. Filip Szymczak)
Raków: Jakub Szumski, Fran Tudor (83. Piotr Malinowski), Daniel Mikołajewski, Tomas Petrasek, Jarosław Jach, Daniel Bartl, Rusłan Babenko, Petr Schwarz, Igor Sapała (77. Felicio Brown Forbes), Sebastian Musiolik, Miłosz Szczepański (83. Bryan Nouvier)
Żółte kartki: Petrasek, Musiolik, Szumski, Tudor
Sędzia: Paweł Raczkowski
Widzów: 10 872

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły