Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Po dekadzie Legia znowu zwycięska w Moskwie. Kastrati jak Janusz Gol. Piękny początek gry w Lidze Europy (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 15-09-2021 18:10
Po dekadzie Legia znowu zwycięska w Moskwie. Kastrati jak Janusz Gol. Piękny początek gry w Lidze Europy (VIDEO)

Legia Warszawa zaczęła fazę grupową Ligi Europy od zwycięstwa w Moskwie! Mistrzowie Polski jak 10 lat temu po golu w doliczonym czasie gry ograli Spartaka! Tym razem bramkę zdobył Lirim Kastrati i Legia ma 3 punkty na początek walki w LE!

Sędziowie skrzywdzili Legię

W I połowie Legii Warszawa niewątpliwie należał się rzut karny. Już na początku spotkania Ayrton spóźnił się ze wślizgiem i wjechał w nogę Mladenovicia. Serb jednak po upadku szybko wstał i szukał okazji do dalszej gry. Być może tym zasugerował się sędzie, nie dyktując karnego dla Legii. Tak czy inaczej jedenastka Wojskowym się należała i arbiter mistrzów Polski skrzywdził. 

 

 

Legia bez strachu, z odrobiną szczęścia

Przez 35 minut I połowy gra Legia mogła się podobać. Mistrzowie Polski wyszli bez strachu i bez przesadnego respektu. Szukali swoich okazji, nie przebierali w środkach, dużo biegali i nie pozwalali Spartakowi na zbyt wiele. Potem trochę Legia odpuściła i Spartak miał swoje okazje, ale czujny na posterunku pozostawał Artur Boruc. 

Po zmianie stron nadal bywało nerwowo. Jak w 66. minucie, gdy Legia po kilku słabszych fragmentach pozwoliła dojść do strzału niepilnowanemu Gigotowi. Ten na szczęście trafił jedynie w poprzeczkę. I nadal czujny był Boruc, który musiał obronić m.in. strzał Larssona. 

Centymetry do szczęścia

Legia nie miała swoich wielkich okazji. Niby szukała dojścia do bramki, ale trochę jej brakowało w ofensywie do tego, by wypracowywać sobie kolejne sytuacje. Najbliższy szczęścia był w 78. minucie Emreli, ale po strzałe głową po rykoszecie trafił w słupek!

Jak 10 lat temu

W 2011 roku Janusz Gol w doliczonym czasie gry rewanżowego meczu w IV rundzie eliminacji dał Legii awans do Ligi Europy. Po dekadzie Legia znowu zdobyła Moskwę! Tym razem także wyprowadziła kontrę i po świetnej akcji Muciego piłka trafiła przed pustą bramkę do Kastratiego, a ten wpakował piłkę do siatki!

 

 

Legia taktycznie znowu świetnie

Czesław Michniewicz po raz kolejny udowodnił, że zna się na trenerskim fachu. Rozpracował Slavię Praga, a teraz znalazł też sposób na Spartaka. Legia zagrała bardzo dobrze i mądrze taktycznie, więc w efekcie przy odrobinie szczęścia potrafiła sięgnąć po 3 punkty!

Mecz 1. kolejki fazy grupowej Ligi Europy
SPARTAK MOSKWA - LEGIA WARSZAWA 0:1
Bramka:
Kastrati 90+2
Spartak: 98. Aleksandr Maksimienko - 92. Nikołaj Rasskazow, 2. Samuel Gigot, 14. Gieorgij Dżykija - 8. Victor Moses (82. 10. Zielimchan Bakajew), 18. Nail Umiarow, 47. Roman Zobnin (23. 4. Jorrit Hendrix), 6. Ayrton (69. 17. Aleksandr Łomowickij) - 11. Jordan Larsson (82. 7. Aleksandr Sobolew), 9. Ezequiel Ponce, 24. Quincy Promes
Legia: 1. Artur Boruc - 55. Artur Jędrzejczyk, 4. Mateusz Wieteska, 17. Maik Nawrocki - 6. Mattias Johansson, 99. Bartosz Slisz, 14. Ihor Charatin (59. 7. Lirim Kastrati), 27. Josué (90. 21. Rafael Lopes), 82. Luquinhas (83. 20. Ernest Muçi), 25. Filip Mladenović - 11. Mahir Emreli (82. 9. Tomáš Pekhart)
Żółte kartki: Gigot, Umiarow, Łomowickij, Bakajew - Wieteska, Johansson, Jędrzejczyk, Josué
Sędziował: Nikola Dabanović (Czarnogóra)

 

 

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły