Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Byłego reprezentanta Polski bolały zęby od patrzenia na grę Legii w meczu z Napoli

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 22-10-2021 10:55
Byłego reprezentanta Polski bolały zęby od patrzenia na grę Legii w meczu z Napoli

Dariusz Dziekanowski, były reprezentant Polski, obecnie ekspert telewizyjny nie zostawił suchej nitki na piłkarzach Legii Warszawa, krytykując ich postawę w spotkaniu z Napoli w trzeciej kolejce Ligi Europy.

Dariusz Dziekanowski nie krył rozczarowania postawą warszawskiej drużyny po porażce 0:3 z zespołem z Neapolu.

- Legia długo utrzymywała remis, ale ostatecznie dość wysoko przegrała. Bramka Insigne od dłuższego czasu wisiała w powietrzu i w końcu padła. Specjalnie to nie dziwi, bo gra nie polega jedynie na przeszkadzaniu. Szkoda tylko, że w takim momencie, chwilę po tym, gdy Mahir Emreli trafił w słupek - powiedział Dziekanowski.

- Ten zawodnik zaczął na ławce, gdyż warszawska drużyna wyszła bez klasycznego napastnika w pierwszym składzie, co pokazuje, że nie miała zamiaru nic zrobić, chodziło tylko o to, aby przetrwać. Nie widać, aby była przygotowana na wyjście z kontry. Skupiała się, aby przeszkadzać 30 metrów od bramki - podkreślał były gracz Legii i Celtiku.

- Nie może być tak, że zęby bolą od patrzenia na Legię, bo nie potrafi stworzyć sytuacji. W końcu za taką postawę została skarcona. Przy dwóch golach zawinił Maik Nawrocki. Przy pierwszej bramce powinien być bliżej Lorenzo Insigne, z kolei przy drugiej za bardzo skupił się właśnie na tym piłkarzu, a nie na Victorze Osimhenie. W sumie było to zasłużone zwycięstwo Napoli. Myślę, że w Neapolu zastanawiają się, teraz jakim cudem Legia wygrała w dwóch pierwszych spotkaniach. Liga Europy powinna być dla warszawskiej drużyny wyzwaniem, a nie tylko szkołą przetrwania - podsumował Dziekanowski.

Źródło: Przegląd Sportowy

TAGI

Inne artykuły