Brendan Rodgers skrytykował zachowanie kibiców Legii. "Nie chcemy oglądać takich scen w futbolu"

W piątej kolejce fazy grupowej Ligi Europy Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Leicester City 1:3. Brendan Rodgers, trener Lisów odniósł się do spotkania, ale skomentował także to, co działo się na trybunach King Power Stadium.

Piłkarze Leicester dominowali przez całe spotkanie i nie pozostawili złudzeń piłkarzom warszawskiej Legii. Szkoleniowiec gospodarzy w krótkich słowach podsumował mecz piątej kolejki LE.

- Jestem zadowolony z naszej gry i wyniku. Przez całe spotkanie wyglądaliśmy solidnie. Chcieliśmy wygrać i pokazać dobrą grę, a obie te rzeczy udało się zrobić - przyznał Brendan Rodgers.

- Mamy świetną pozycję. To Napoli musi teraz wygrać z nami. Gdybyśmy przed meczem wiedzieli, jak skończy się starcie z Legią, to bralibyśmy to w ciemno. Widzimy w naszej grupie, że Spartak potrafi pokonać Napoli i wszystkie drużyny osiągają dobre wyniki. Naszym celem od początku był awans do fazy pucharowej i teraz wszystko jest w naszych rękach - podkreślił.

Szkoleniowiec Leicester odniósł się też do zamieszek na trybunach wywołanych przez pseudokibiców Legii.

- Nie chcemy oglądać takich scen w futbolu. Jeszcze nie znam szczegółów, ale mam nadzieję, że nikt nie został ranny - skomentował Rodgers.

Źródło: Daily Mail

TAGI