Po meczu Raków - Piast szkoleniowiec gości Waldemar Fornalik dostał czerwoną kartkę

W piątek w meczu 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy Raków Częstochowa wygrał z Piastem Gliwice 1:0 po bramce Mateusza Wdowiaka w czwartej doliczonej minucie gry. Wściekły trener gości Waldemar Fornalik ruszył z pretensjami do arbitra i zobaczył czerwoną kartkę!

Po spotkaniu został zaproszony do pomeczowego studia Canal+ Sport i niepytany sam na końcu rozmowy postanowił odnieść się do sytuacji po ostatnim gwizdku.

- To moja pierwsza, historyczna czerwona kartka. Jeżeli mecz jest przedłużony o trzy minuty, sędzia przeciąga go prawie do czterech i pada ta bramka w momencie, gdzie gra się odbywa w poprzek boiska, to ktoś nie czuje ducha gry - mówił trener Piasta.

- Tym bardziej, że była już taka gra, taka słaba widoczność, że wypadało ten mecz zakończyć w 93. minucie. Nie wiem, co kierowało sędzią, że przedłużył aż tyle. Padają męskie słowa, natomiast ktoś, to nie czuje specyfiki tej dyscypliny, że zawodnicy grają o coś, o życie, my trenerzy gramy o nasz byt i ktoś przeczytał ileś książek i na podstawie tych książek prowadzi zawody. Dla mnie to jest nieporozumienie - podkreślił Waldemar Fornalik.

Legia testuje piłkarzy. W specjalnym meczu

TAGI