Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Vuković w mocnych słowach wyjaśnił decyzję o powrocie do Legii

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 14-12-2021 13:25
Vuković w mocnych słowach wyjaśnił decyzję o powrocie do Legii

Aleksandar Vuković we wtorek po raz pierwszy po powrocie na posadę trenera Legii Warszawa pojawił się na konferencji prasowej. - Pali się mój dom, dlatego wracam - powiedział serbski szkoleniowiec, uzasadniając powrót do Legii.

- Byłem zaskoczony telefonem, nie przypuszczałem, że taki się pojawi. Pomyślałem: nie wracam tu ani dla prezesa, ani dla dyrektora sportowego, ani dla siebie. Wracam dla klubu, choć wiem, że to jak wejście do pożaru. Można się poparzyć, ale pali się też mój dom - powiedział Vuković.

- Miałem umowę, mogłem unieść się honorem, ale ten klub mnie ukształtował. Najpierw jako piłkarza, potem jako trenera. Spędziłem tutaj połowę dorosłego życia. Moje słowa w serbskich mediach na temat powrotu do Legii? Były czysto hipotetyczne, wtedy nie wydawało mi się, że do czegoś takiego może dojść - dodał serbski trener.

- Czy to największy kryzys Legii w historii, jaki w ogóle pamiętam? Sytuacja w tabeli by na to wskazywała. Pewnie nikt z nas tego nie pamięta, w takim momencie sezonu, to świadczy samo o sobie. Łatwo jest to zdiagnozować, to są fakty. Teraz trzeba skupić się na tym, co zrobić i jak zadziałać, aby z tego wyjść. W tej chwili człowiek myśli tylko o nadchodzącym, jutrzejszym meczu z Zagłębiem Lubin, w którym musimy spróbować w końcu zapunktować. To jest nasze zadanie, na tym się głównie koncentruję - przyznał Vuković.

- To taki moment, w którym faktycznie trzeba może mniej piłkarza, a więcej człowieka – a człowieka nie tylko można określić jako legionistę. Ktoś może nie być wychowanym na miłości do klubu, do Legii, natomiast jeżeli ma w sobie charakter, cechy ludzkie, które są potrzebne, aby stawiać czoła trudnym sytuacjom, to na pewno takich ludzi potrzeba. Dziś umiejętności nie grają tak dużej roli, jak mentalność poszczególnych ludzi - stwierdził nowy-stary trener Legii.

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły