Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Mateusz Borek po spotkaniu z Holandią: Nicola Zalewski? Mamy gotowego skrzydłowego na mundial w Katarze

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 12-06-2022 17:29
Mateusz Borek po spotkaniu z Holandią: Nicola Zalewski? Mamy gotowego skrzydłowego na mundial w Katarze

Mateusz Borek w programie "Hejt Park" na Kanale Sportowym skomentował występ reprezentacji Polski w meczu z Holandią (2:2).

Mateusz Borek kilkanaście minut po zakończeniu spotkania połączył się z "Kanałem Sportowym" podczas programu "Hejt Park". Dziennikarz był zadowolony z wyniku spotkania i gry naszej reprezentacji.

- To zwycięski remis. Ta reprezentacja dobrze zareagowała, miała jakiś pomysł i było wiadomo, że drużyną, która "przyjaźni się z piłką", jest reprezentacja Holandii. Ten mecz został nieźle rozegrany przez trenera i naznaczył nowy rozdział pewnych karier reprezentacyjnych - powiedział.

Komentator był pod wrażeniem gry Nicoli Zalewskiego czy Jakuba Kiwiora, docenił też ogromne poświęcenie Bartosza Bereszyńskiego.

- Zalewski zagra trzy-cztery mecze i będzie musiał być gotowy na rywalizację z wielką presją podczas mistrzostw świata w Katarze. Mamy gotowego skrzydłowego, a może trener sprawdzi go na wahadle. Kiwior zagrał 22 mecze jako defensywny pomocnik w Serie A, a teraz u boku Jana Bednarka zaliczył poprawny występ. Bartosz Bereszyński po rozgrzewce nie nadawał się do grania i zgłosił uraz, ale poprosił o zastrzyk i zagrał 90 minut. Widać, ile dla niego znaczy reprezentacja - podkreślił.

Zdaniem Mateusza Borka po czerwcowym zgrupowaniu zaburzona została hierarchia na pozycji golkipera. -

- Nie wiem, jaka jest hierarchia bramkarzy. Wojciech Szczęsny jest numerem jeden, ale każdy się obronił. Grabara, mimo błędu, fajnie zareagował, Drągowski, mimo bramek puszczonych, momentami bronił fenomenalnie, a teraz Skorupski. Nasi bramkarze są w naprawdę dobrej formie. Ta drużyna drugi raz wywalczyła fajny wynik bez Roberta Lewandowskiego na wyjeździe - ostatni raz 2:2 z Portugalią, gdzie napastnikiem był Arkadiusz Milik - podsumował współwłaściciel "Kanału Sportowego"

TAGI

Inne artykuły