Artur Boruc podsumował ostatni sezon w karierze. "Nasza liga jest piękną bańką, ale wewnątrz wygląda zupełnie inaczej"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 13-06-2022 9:00
Artur Boruc kończy piłkarską karierę. Legendarny bramkarz udzielił obszernego wywiadu klubowym mediom Legii Warszawa. Golkiper opowiedział o ostatnim sezonie, zakrętach swojej kariery, a także o tym co zamierza robić po zawieszeniu na kołku bramkarskich rękawic.
Artur Boruc pożegna się z kibicami 20 lipca tego roku. Z okazji zakończenia kariery przez jednego z najlepszych bramkarzy w historii polskiego futbolu, zostanie wówczas rozegrane spotkanie, w którym Legia spotka się z Celtikiem Glasgow.
Ostatnie miesiące nie były zbyt udane dla Boruca, który po czerwonej kartce w meczu z Wartą Poznań, nie pojawił się już nawet na ławce rezerwowych stołecznej ekipy.
- Ostatnie spotkanie w karierze rozegram w barwach Legii przeciwko Celtikowi, któremu też w jakiś sposób kibicuję – to klub bardzo mi bliski, gdzie spędziłem świetne lata. Taki mecz jest bardzo fajną inicjatywą ze strony Legii, naprawdę dobrym zwieńczeniem tej mojej przygody - powiedział Boruc w rozmowie z oficjalną stroną Legii.
- W polskiej piłce nie jest jeszcze tak różowo, jak mogłoby się wydawać. Nasza liga jest piękną bańką, ale wewnątrz wygląda zupełnie inaczej. Do tego doszły – nie ukrywajmy – moje lata i stan zdrowia, który nie pozwoliłby mi reprezentować barw Legii Warszawa na odpowiednim poziomie. Stąd więc wzięła się moja decyzja i… może na tym poprzestanę - stwierdził.
- Przyznam się, że nawet z perspektywy czasu nie mam pojęcia, co się stało. Można tylko domniemywać. Wydaje mi się, że osiągnięcie celu, którym przez tyle lat była gra w Europie, sprawiło, że ze wszystkich zeszło powietrze. Sądzę, że było trochę takiego myślenia na zasadzie: coś pokazaliśmy i nie musimy udowadniać już niczego w ekstraklasie - ocenił Boruc.
- Ja naprawdę przez najbliższe kilka miesięcy będę stronił od piłki. Chcę żyć poza nią, chcę w końcu usiąść gdzieś na krawężniku i napić się piwa. Kiedyś nie mając takiej możliwości wspominałem o tym, że wyobrażam sobie siebie spacerującego po plaży w Malibu czy gdzieś tam. Mam nadzieję, że tak za chwilę będzie. Życie jest na tyle piękne, że możemy zrobić z nim cokolwiek chcemy. I ja mam taki zamiar - zakończył Artur Boruc.
Źródło: Biuro Prasowe Legii Warszawa
Andrea Pirlo wraca do pracy trenerskiej. Zaskakujący kierunek