Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

John van den Brom po meczu z Karabachem: To było wspaniałe widowisko, jeśli chodzi o zawodników i kibiców

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 06-07-2022 10:30
John van den Brom po meczu z Karabachem: To było wspaniałe widowisko, jeśli chodzi o zawodników i kibiców

John van den Brom pracę w roli trenera Lecha Poznań rozpoczął od zwycięstwa. W meczu I rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów Kolejorz wygrał u siebie z Karabachem Agdam 1:0. Holenderski szkoleniowiec po zakończeniu spotkania rozmawiał z dziennikarzami.

Decydująca akcja meczu padła w 41. minucie. Joel Pereira mocnym dośrodkowaniem wystawił piłkę Mikelowi Ishakowi, a ten dopełnił formalności.

- Jestem zadowolony z tej bramki, to był bardzo dobry gol. Dał on nam więcej pewności siebie. Ważne było dla mnie, by wygrać pierwszy mecz w nowym klubie, ale teraz myślimy o kolejnym spotkaniu i pracujemy już nad rewanżem - powiedział szkoleniowiec Lecha.

- Byłem bardzo podekscytowany przed, a także w trakcie spotkania. To było wspaniałe widowisko, jeśli chodzi o zawodników i kibiców. Mówiąc wcześniej o Lechu, to zwracałem uwagę na wspaniały team spirit, to się potwierdziło. Było widać, jak wszystkim zależało na zwycięstwie, to była wspólna praca. Zagraliśmy bardziej cofnięci, ale to walka o europejskie puchary i rządzi się innymi prawami. Rywale w pierwszej połowie mieli więcej piłki przy nodze, my staraliśmy się przeszkadzać i szukaliśmy swoich przestrzeni za obrońcami - przyznał van den Brom.

Rewanż w Baku już 12 lipca. Podopiecznych holenderskiego szkoleniowca czeka niezwykle ciężkie zadanie utrzymania jednobramkowej zaliczki z pierwszego spotkania.

Angel Di Maria znalazł nowy klub. Kierunek Serie A

TAGI

Inne artykuły