Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Zaskakujący powrót do Piasta Gliwice. Od ponad roku nie gra w piłkę, ale jest gotowy

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 31-08-2022 15:55
Zaskakujący powrót do Piasta Gliwice.  Od ponad roku nie gra w piłkę, ale jest gotowy

Piast Gliwice na koniec okienka transferowego ogłosił niespodziewane wzmocnienie. Do Polski wrócił Patryk Dziczek, który w ojczyźnie będzie próbował wrócić do jak najlepszej dyspozycji.

Dziczek w 2019 roku wyjechał z Piasta do Lazio Rzym. Opuścił Gliwice za 2,15 mln euro. Szybko został wypożyczony do Salernitany, w której zagrał 35 meczów w Serie B i 1 w Pucharze Włoch. W Lazio nie zdołał zadebiutować. 

Dziczek przez ponad rok nie grał ostatnio w piłkę. 20 lutego 2021 roku dostał ataku epilepsji i czeka od tamtej pory na powrót.

Lazio Dziczka puściło za darmo. 24-letni piłkarz podpisał z Piastem umowę na 3 sezony i będzie próbował wrócić do gry. W Piaście ma na koncie póki co 71 gier.

- Dla mnie to jest coś pięknego wrócić. Chodzi nie tylko o Gliwice, ale też o powrót do gry. To cudowne. Po okresie badań, które miały rozstrzygnąć, czy jestem zdolny do gry, to potrafiło zmęczyć głowę, ale zawsze byłem zdeterminowany, by tego dokonać, dlatego bardzo się cieszę, że tak się stało - powiedział Patryk Dziczek po podpisaniu kontraktu.

- W tym momencie może brakować mi jedynie treningów piłkarskich z drużyną. Pierwsze pół roku byłem całkowicie wyłączony z treningów, natomiast kolejne 12 miesięcy, to była naprawdę ciężka indywidualna praca z trenerem, więc fizycznie i siłowo jestem dobrze przygotowany. Nie jest to jeszcze taki poziom, jaki dają treningi z drużyną. Obiecałem, że wrócę i wiedziałem, że się nie poddam - dodał Dziczek, który rozpoczyna swoją drugą przygodę z Niebiesko-Czerwonymi.

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły