Zwierzenia gwiazdora Barcelony: Moich przyjaciół pochłonął narkobiznes, a grali w piłkę 10 razy lepiej ode mnie
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 16-09-2022 12:00
Skrzydłowy Barcelony Raphinha opowiedział o swoim dzieciństwie spędzonym w slumsach Porto Alegre.
Kariera Raphinhy zaczęła się w Avai FC. Natępnie piłkarz przeszedł do Vitorii Guimaraes, skąd trafił do Sportingu Lizbona. Potem grał we francuskim Rennes i wreszcie otrzymał ofertę z Leeds United. Transfer do Barcelony był z kolei spełnieniem jego dziecięcych marzeń. Teraz 25-letni Brazylijczyk w wywiadzie dla "UOL Esporte" zdradził jak wyglądało jego dzieciństwo w slumsach Porto Alegre.
"Muszę opowiedzieć wam prawdę, choć nie jest to dla mnie łatwe. Pochodzę z Restinga, dzielnicy Porto Alegre, w której bardzo trudno ustrzec się pokus i błędów. Wciąż namawiają cię na lepsze życie i łatwiejsze pieniądze. Tak ludzie się gubią. Mnie się udało ocaleć dzięki mojej rodzinie, ale znam i widziałem ludzi, którzy wpadli w pułapkę".
"Straciłem wielu przyjaciół z dzieciństwa w świecie przestępstwa i narkobiznesu. Grali w piłkę 10 razy lepiej niż ja, dziś mogli być w wielkich klubach. Ja byłem skupiony na futbolu, zawsze marzyłem, żeby być piłkarzem. Wsparcie rodziców pomogło mi nie zboczyć z drogi. Nie porzuciłem szkoły, nie zostawiłem treningów. Bywało jednak tak, że na ulicy żebrałem u ludzi o jedzenie, a oni nazywali mnie włóczęgą. Miałem wtedy 12-14 lat".
Na koniec Raphinia skomentował przeprowadzkę do Barcelony.
"Wielu idoli mojego dzieciństwa grało na Camp Nou. W Leeds miałem wiele innych propozycji, ale Barcelona jest najwspanialszym klubem na świecie"
Źródło: Twitter