Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Były reprezentant Polski ma dość sagi z udziałem Rafała Gikiewicza. "Mamy jasną hierarchię bramkarzy"

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 20-09-2022 22:00
Były reprezentant Polski ma dość sagi z udziałem Rafała Gikiewicza.

Kamil Kosowski skomentował brak powołania do reprezentacji Polski dla Rafała Gikiewicza. Były piłkarz twierdzi, że Czesław Michniewicz podjął właściwą decyzję.

Gikiewicz w obecnym sezonie jest najlepszym bramkarzem Bundesligi, o czym świadczą noty jakie uzyskuje od początku rozgrywek. Zalicza kapitalne występy, a jego interwencje w ostatnim meczu Augsburga z Bayernem wzbudziły zachwyt piłkarskiego świata. Mimo kapitalnej dyspozycji „Gikiego” po raz kolejny zabraknie go na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Znów jest głośno w sieci z tego powodu, a dyskusję wywołał, jak to ma w zwyczaju, sam zainteresowany. Głos w tej sprawie zabrali także byli reprezentanci, jednym z nich jest Kamil Kosowski.

– W internecie znów trwa dyskusja na temat braku powołania dla Rafała Gikiewicza. Nie wiem, który raz jest to przerabiane, ale moim zdaniem trwa to już za długo. Gdyby Rafał tak często o tym nie mówił, to dawno dostałby powołanie i zagrał w reprezentacji. On sam po raz kolejny zabrał głos i stwierdził, że na kartkach wiszących na jego lodówce nie ma już kadry. Trzeba to uszanować i nie robić z tego tragedii – stwierdził Kosowski.

– W reprezentacji mamy jasną hierarchię bramkarzy. Wojciech Szczęsny jest numerem jeden i to nie podlega żadnej dyskusji. Drugim bramkarzem jest Łukasz Skorupski, który żadnego trenera nigdy nie zawiódł. Łukasz Fabiański pożegnał się z występami w kadrze i to trzeba uszanować. A pozycje trzeciego i czwartego bramkarza powinny być zarezerwowane dla młodych zawodników, którzy w przyszłości zastąpią Szczęsnego i Skorupskiego. Mamy Radka Majeckiego, Karola Niemczyckiego, Bartłomieja Drągowskiego, Kamila Grabarę – naprawdę jest z kogo wybierać i wokół tych zawodników powinien operować Michniewicz – dodał.

– A Rafał Gikiewicz? Niech robi swoje w Bundeslidze. Jest jednym z najlepszych bramkarzy w tej lidze, kilkukrotnie został już wybrany na najlepszego gracza kolejki i na tym powinien się skupić. Nic na siłę – podkreślił Kamil Kosowski na łamach „Przeglądu Sportowego”.


Źródło: PS

TAGI

Inne artykuły