Wielki pech reprezentanta Holandii. Nie zagrał w Warszawie nawet minuty. Został zniesiony na noszach

Wielkiego pecha miał już na początku meczu Polska - Holandia reprezentant rywala Biało-Czerwonych Teun Koopmeiners. Boisko na PGE Narodowym opuścił na noszach. 

Nie minęła minuta gry, gdy doszło do starcia Stevena Berwijna z Karolem Linettym. Holender odepchnął polskiego pomocnika, a ten przypadkowo wpadł na Koopmeinersa. Gracz drugiej linii Oranje został trafiony w okolice szyi i padł na boisko. Lekarze zareagowali błyskawicznie i szybko pojawili się przy Holendrze.

Zanim lekarze skomunikowali się ze sztabem, Memphis Depay już dawał znaki na ławkę, że piłkarz Atalanty Bergamo nie będzie w stanie kontynuować gry. Co prawda pomocnik wstał o własnych siłach, ale nie wyglądał dobrze i w efekcie opuścił boisko na noszach.

Miejsce Koopmeinersa w jedenastce Oranje zajął Steven Berghuis. 

⚠️ Bruttissima botta alla testa per Teun #Koopmeiners nella partita dell’Olanda contro la Polonia, sostituito dopo 5 minuti. pic.twitter.com/VTJbQBc8nE

— Giorgio Dusi (@Gio_Dusi) September 22, 2022

Futbol.pl