Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Piękne gole w Mielcu, popisowy występ Saida Hamulicia, Pogoń pokonana

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 07-10-2022 19:59
Piękne gole w Mielcu, popisowy występ Saida Hamulicia, Pogoń pokonana

Stal Mielec rozegrała bardzo dobre spotkanie w 12. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Podopieczni Adama Majewskiego wygrali 4:2 z Pogonią Szczecin, wiceliderem tabeli.

W Mielcu na murawie przy Solskiego sporo działo się już od pierwszych minut spotkania. Faworyzowana Pogoń ruszyła do zdecydowanych ataków i Kamil Grosicki już w 5. minucie otworzył wynik spotkania po bardzo szybkiej i składnej akcji zawodników ze Szczecina. 

Stal potrzebowała zaledwie pięciu minut, by doprowadzić do wyrównania, a na listę strzelców wpisał się Hiszpański. Kolejne minuty przyniosły bardziej wyrównane widowisko i sporo sytuacji podbramkowych. 

Tymczasem, w drugiej minucie doliczonego czasu gry pierwszej połowy Stal objęła dość zaskakująco prowadzenie w tym pojedynku. Hamulić wykorzystał dokładne podanie Domańskiego i wpakował piłkę do bramki strzeżonej przez Stipicę. 

Po zmianie stron ponownie do zdecydowanych ataków ruszyli Portowcy, którzy dążyli do wyrównania. Stal nie zamierzała jednak ograniczać się tylko do odpierania akcji ofensywnych Pogoni i również próbowała swoich sił na połowię gości stwarzając kilka ciekawych sytuacji.

W 55. minucie Stipica obronił uderzenia Hamulicia i Getingera. Stal mimo korzystnego wyniku grała odważnie, szukała okazji na zdobycie kolejnej bramki.

W 65. minucie Hamulić dostał podanie na wolne pole, próbował okiwać Stipicę, ale już nie zdołał oddać czystego strzału i golkiper Pogoni zbił piłkę na rzut rożny. Już chwilę później Holender dopiął swego, przeprowadzając niesamowitą akcję indywidualną zakończoną idealnym uderzeniem.

 Od 79. minuty gospodarze z Mielca grali w dziesiątkę. Arkadiusz Kasperkiewicz wyleciał z boiska za brutalny wślizg w nogę rywala. Pogoń błyskawicznie wykorzystała grę w przewadze, a bramkę kontaktową zdobył Wahan Biczachczjan.

Ostatni cios w tym meczu wyprowadzili jednak gospodarze. W 88. minucie przepięknym strzałem popisał się Fryderyk Gerbowski.

Stal wygrała 4:2, dzięki czemu awansowała na piąte miejsce w ligowej tabeli. Pogoń pozostała wiceliderem ze stratą dwóch punktów do prowadzącego Rakowa Częstochowa.

Źródło: Twitter, Meczyki

TAGI

Inne artykuły