Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Ivi Lopez z golem i kontuzją, a Raków mimo kapitalnego początku namęczył się z beniaminkiem i prawie zgubił punkty (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 10-10-2022 20:25
Ivi Lopez z golem i kontuzją, a Raków mimo kapitalnego początku namęczył się z beniaminkiem i prawie zgubił punkty (VIDEO)

Ogromną szansę, mimo fatalnego początku, miała Miedź Legnica, by urwać punkty Rakowowi Częstochowa. Co prawda gospodarze szybko wyszli na prowadzenie, ale potem uratował ich VAR, z kontuzją zszedł Ivi Lopez, a na koniec goście zmarnowali rzut karny. I czerwona latarnia z Legnicy przegrała ostatecznie na stadionie faworyta.

Raków zaczął spotkanie z Miedzią od mocnego uderzenia. Jeden z faworytów do mistrzostwa prowadził od 2. minuty. Z rzutu wolnego kapitalnie uderzył Ivi Lopez. As Ekstraklasy przymierzył świetnie i Mateusz Abramowicz skapitulował. 

Raków kontrolował wydarzenia, Ivi Lopez trafił na 2:0, ale gol został anulowany z powodu spalonego. Swoje szanse zaprzepaścili zaś Gutkovskis i Koczerhin. W końcówce I połowy czestochowianie mogli za to gola stracić. Sędzia podyktował rzut karny dla Miedzi za zagranie ręką Zorana Arsenicia. Po analizie VAR decyzję jednak zmienił, bo zagrania nieprzepisowego u defensora gospodarzy nie było.

Jeszcze przed przerwą Raków miał jednak problem, bo stracił Iviego Lopeza. Gwiazdor miejscowych opuścił murawę z powodu kontuzji.

W II połowie Raków nadal przeważał, ale nie mogli pokonać Abramowicza ani Nowak, ani Papanikolaou, ani Piasecki. W 78. minucie mogło to się zemścić, bo faulował Vladan Kovacević i tym razem Miedź miała rzut karny. Do piłki podszedł Angelo Henriquez i zmarnował jedenastkę, bo Kovacević naprawił swój błąd i wyczuł intencje Hiszpana.

W samej końcówce Miedź straciła najpierw Santiago Navedę po czerwonej kartce, a po chwili w ten sam sposób trenera Wojciecha Łobodzińskiego.

Raków po zwycięstwie z beniaminkiem wrócił na fotel lidera. W 12 meczach wywalczył 26 punktów i o 2 oczka wyprzedza Legię Warszawa. Miedź zamyka stawkę z 5 punktami. W następnej kolejce Raków jedzie do Gdańska na spotkanie z Lechią, a Miedź podejmie Cracovię.

Mecz 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy
RAKÓW CZĘSTOCHOWA - MIEDŹ LEGNICA 1:0
Bramka:
Ivi López 2
W 78. minucie Angelo Henriquez zmarnował rzut karny. Strzał zawodnika Miedzi obronił Vladan Kovacević
Raków: 1. Vladan Kovačević - 7. Fran Tudor, 24. Zoran Arsenić, 4. Strátos Svárnas - 22. Deian Sorescu (64. 71. Wiktor Długosz), 66. Giánnis Papanikoláou, 30. Władysław Koczerhin (84. 5. Gustav Berggren), 17. Mateusz Wdowiak (84.9. Sebastian Musiolik), 11. Ivi López (45. 27. Bartosz Nowak), 23. Patryk Kun - 21. Vladislavs Gutkovskis (64. 99. Fabian Piasecki)
Miedź: 31. Mateusz Abramowicz - 17. Michael Kostka, 5. Levent Gülen, 25. Nemanja Mijušković, 13. Jon Aurtenetxe, 23. Jurich Carolina - 8. Chuca, 6. Szymon Matuszek (61. 10. Maxime Dominguez), 15. Santiago Naveda, 79. Olaf Kobacki (71. 11. Koldo Obieta) - 7. Ángelo Henríquez
Żółte kartki: Kovačević, Arsenić, Berggren, Papanikoláou - Aurtenetxe, Naveda.
Czerwona kartka: Santiago Naveda (90. minuta, Miedź, za drugą żółtą)
Sędziował: Damian Kos (Gdańsk)
Widzów: 5282

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły