Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Pięć goli w Radomiu, zwroty akcji i fatalny kiks bramkarza

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 01-11-2022 9:00
Pięć goli w Radomiu, zwroty akcji i fatalny kiks bramkarza

Radomiak Radom po szalonym meczu przegrał z Wartą Poznań 2:3. 

W ostatnim meczu 15. kolejki PKO Ekstraklasy Radomiak Radom podejmował przed własną publicznością Wartę Poznań. Mecz od samego początku prowadzony był w trudnych warunkach ze względu na gęstą mgłę. Początek spotkania był dość spokojny w wykonaniu obu ekip. Na boisku nie działo się zbyt wiele, choć jedni i drudzy próbwoali swoich sił w ofensywie.

Do dość niespotykanej sytuacji doszło w 20. minucie spotkania. Bramkarz Radomiaka popełnił fatalny błąd i sprezentował gola rywali. Kobylak w niegroźnej sytuacji przepuścił futbolówkę, która wtoczyła się do bramki i Warta objęła prowadzenie.

Gol stracony w taki sposób podrażnił ambicję gospodarzy, którzy ruszyli do zdecydowanych ataków. Warta cofnęła się do głębokiej defensywy, ale wykorzystała swoją szansę na kontratak i niespodziewanie podwyższyła prowadzenie. W 32. minucie na listę strzelców wpisał się Luis Miguel.

Do przerwy wynik już nie uległ zmianie. Natomiast Radomiak zaskoczył Wartę tuż po przerwie. Już w 46. minucie bramkę kontaktową dla Radomiaka zdobył Machado. Gospodarze nie zamierzali poprzestać na tej sytuacji i kontynuowali swoje ataki. Goście w tym fragmencie meczu wyglądali na bezradnych.

Gospodarze dopięli swego w 64. minucie. Rzut karny pewnie wykorzystał Nascimento i na tablicy wyników znów był remis. Radomiak jednak z takiego rezultatu długo się nie nacieszył. Warta kilkadziesiąt sekund później przeprowadziła kolejną szybką kontrę, którą golem zakończył Zrelak ponownie wyprowadzając drużynę z Wielkopolski na prowadzenie.

Jak się później okazało było to decydujące trafienie na wagę trzech punktów. Radomiak do ostatnich sekund walczył o doprowadzenie do remisu, ale był nieskuteczny i nie zdołał ponownie pokonać Grobelnego. Warta dzięki zwycięstwu przeskoczyła zespół z Radomia w tabeli PKO Ekstraklasy.

 

Relacja: Goal.pl.

TAGI

Inne artykuły