Luis Enrique wściekły po porażce z Japonią. ”To było 5 minut paniki”
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 02-12-2022 8:34

Hiszpania doznała w czwartek sensacyjnej porażki z Japonią. W związku z tym La Furia Roja awansowała do fazy pucharowej mundialu w Katarze z drugiego miejsca.
Po meczu z Japonią wściekłości nie krył Luis Enrique, selekcjoner Hiszpanów. W pewnym momencie, gdy Kostaryka wygrywała z Niemcami 2:1 zarówno piłkarze Hansiego Flicka, jak i reprezentacja Hiszpanii byli poza turniejem. Ostatecznie Niemcy wygrali 4:2, jednak nie zapewniło im to wyjścia z grupy.
Luis Enrique: "Giving up is not what I do and neither is celebrating a defeat. I don't have much to celebrate." pic.twitter.com/hKCHD4ZFYS
— Barça Universal (@BarcaUniversal) December 1, 2022
- To było 5 minut paniki. Strzelili nam dwie bramki i równie dobrze mogli strzelić jeszcze dwie. Kiedy drużyna taka jak Japonia nie ma nic do stracenia, to po boisku lata jak samolot. Potem powraca do normalności - powiedział selekcjoner reprezentacji Hiszpanii.
- Końcówka była dla nas trudna, bo rywal był mocno zamknięty. Japonia wychodzi pierwsza z grupy i zasłużyła na to. To mnie drażni. Chciałem zająć pierwsze miejsce w grupie - stwierdził Luis Enrique.
W 1/8 finału Hiszpania zmierzy się z reprezentacją Maroka. Spotkanie zaplanowane zostało na wtorek, 6 grudnia o godzinie 16:00.