FIFA odesłała do domu 16 spośród 36 arbitrów, powołanych na mundial. Co z Szymonem Marciniakiem?

Jak donosi "Mundo Deportivo", światowa federacja odesłała do domu 16 spośród 36 arbitrów, powołanych na mistrzostwa świata. W tym gronie nie znalazł się Szymon Marciniak, który pozostał w Katarze.

Polski arbiter Szymon Marciniak poprowadził do tej pory dwa mecze mundialu. Były to starcia Francji z Danią oraz w 1/8 finału między Argentyną a Australią. Już sam fakt, że pozostał w gronie 20 sędziów pozostawionych na decydująca fazę mistrzostw jest wielkim sukcesem. Polak będzie jeszcze głównym arbitrem w co najmniej jednym spotkaniu.

Do tej pory znamy obsadę tylko piątkowych meczów ćwierćfinałowych. Mecz Brazylii z Chorwacją poprowadzi angielski sędzia Mark Oliver. Natomiast w pojedynku starcie Argentyny z Holandią sprawiedliwym będzie Hiszpan Antonio Lahoz. 

Dzisiaj w gronie faworytów do prowadzenia finału mundialu 2022 wymieniane są dwa nazwiska. Włoch Danielle Orsato oraz hiszpański arbiter, Antonio Mateu Lahoz. Jak twierdzi Tomasz Włodarczyk z portalu "Meczyki", Szymon Marciniak także pozostaje w grze o takie wyróżnienie, jednak bliżej mu do gwizdania w jednym z półfinałowych spotkań.

Do tej pory żaden polski sędzia nie prowadził finału mistrzostw świata.

TAGI