Koszmarny początek meczu z Czechami. Dwa ekspresowe ciosy gospodarzy

Katastrofalnie zaczęła reprezentacja Polski mecz eliminacji Euro 2024 z Czechami w Pradze. Przed upływem 30 sekund spotkania było 1:0 dla gospodarzy, a po kilku chwilach Czesi prowadzili już 2:0. 

Sędzia Anastasios Sidiropulos rozpoczął mecz i za chwilę musiał wrócić na środek boiska. Czesi przeprowadzili atak, wywalczyli rzut z autu i po nim zdobyli bramkę. Piłkę głową do siatki wpakował Ladislav Krejci.

Zanim Polacy otrząsnęli się po ciosie, dostali drugi. David Jurasek miał sporo miejsca zostawionego przez Matthew'a Casha i dośrodkował. Słabo pilnowany debiutant w czeskiej kadrze Tomas Cvancara trafił do siatki i Wojciech Szczęsny musiał sięgnąć do siatki.

Początek debiutanckiego meczu Fernando Santosa w roli selekcjonera okazał się koszmarem.

???????????? ???????????????????????????? ???????????????????? ????????????????????????́????... ???????????? ???? ???????????? ????
___________#CZEPOL ???????????????? pic.twitter.com/Xea0oiBI7U

— TVP SPORT (@sport_tvppl) March 24, 2023

Futbol.pl