Jest objawieniem tego sezonu. Niemiecki klub puści swój złoty traf transferowy, ale jest warunek. 120 mln euro go spełnia?
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 30-03-2023 16:05

Szefowie Eintrachtu Frankfurt wiedzą, że zrobili kapitalny interes, podpisując latem 2022 roku jako wolnego zawodnika Randala Kolo Muaniego. Francuski napastnik trafił do Niemiec za darmo, a już po jednym niepełnym sezonie ustawia się po niego kolejka chętnych gotowych do zapłaty wielkich kwot. Eintracht liczy jednak, że 24-latek jeszcze zostanie.
Kolo Muani przeszedł do Eintrachtu bez kwoty odstępnego. Został zatrudniony po wygaśnięciu umowy z FC Nantes. Ligue 1 opuścił po 79 meczach, 21 golach i 13 asystach. W Bundeslidze już zbliża się do pobicia tej ostatniej statystyki, bo ma 12 kluczowych podań. Do tego 11 goli. A to wszystko w zaledwie 24 meczach. W sumie w Eintrachcie w 35 grach zdobył 16 bramek i dołożył 14 asyst.
Nic dziwnego, że napastnikiem zainteresował się nie tylko Didier Deschamps, selekcjoner reprezentacji Francji i Kolo Muani ma teraz gola w 6 występach w narodowych barwach, ale też największe kluby Europy. Chociażby szukający napastnika Manchester United, który miałby być gotowy do wyłożenia nawet 120 mln euro!
Pytanie czy taka kwota wpisuje się w definicję "szalonej", o której mówią we Frankfurcie. Bo tylko w przypadku otrzymania takiej propozycji są gotowi usiąść do rozmów w sprawie transferu piłkarza, z którym mają kontrakt do 2027 roku. Wcześniej spekulowano, że Francuza przymierzają do siebie także Bayern Monachium i Liverpool FC, a niewykluczone, że po Francuza upomni się PSG, jeśli odejdą Neymar i Leo Messi.
Tak czy inaczej nie jest niemożliwe, że Eintracht dostanie jednak ofertę nie do odrzucenia...
Eintracht Frankfurt position on Randal Kolo Muani has always been clear: they hope to keep the player at least for one more season and possibly sell him in 2024 after the Euros. ????⭐️ #transfers
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) March 30, 2023
This could change in case of crazy bid — ‘normal’ proposals won’t be considered. pic.twitter.com/cKxxBouqaQ
Futbol.pl