Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Szkoleniowiec Wisły Kraków przed hitem Fortuna 1 Ligi: Mecz z Ruchem jest najważniejszy, bo po prostu jest kolejny

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 22-04-2023 10:00
Szkoleniowiec Wisły Kraków przed hitem Fortuna 1 Ligi: Mecz z Ruchem jest najważniejszy, bo po prostu jest kolejny

W sobotę Wisła Kraków zmierzy się na wyjeździe z Ruchem Chorzów w hicie 28. kolejki Fortuna 1 Ligi. Obydwie drużyny dzieli w tabeli zaledwie punkt. Radosław Sobolewski, szkoleniowiec Białej Gwiazdy, podkreślił, że jego zespół jest świadomy wagi spotkania.

Podopieczni Radosława Sobolewskiego w ostatnich dziesięciu kolejkach zanotowali osiem zwycięstw. „Biała Gwiazda” zmierzy się w Gliwicach z Ruchem Chorzów, czyli jednym z głównych rywali w walce o bezpośredni awans do Ekstraklasy. Drużyna Jarosława Skrobacza zajmuje obecnie czwartą lokatę, tracąc do Wisły punkt.

- Drużyna jest świadoma i gotowa na to, co ją czeka. Ruch udowodnił, że jest niesamowicie walecznym zespołem, który zawsze gra do końca nawet wtedy, gdy nie wszystko układa się po jego myśli. Po prostu wierzą w to, co robią i za wszelką cenę chcą osiągnąć korzystny rezultat. Właśnie dlatego musimy być czujni i zachować pełną koncentrację do ostatniej minuty - powiedział Radosław Sobolewski, opiekun Białej Gwiazdy.

- Mecz z Ruchem jest najważniejszy, bo po prostu jest kolejny. Poprzednie spotkania są już historią, a my stale musimy pisać nową, dlatego uczulam zawodników, że liczy się tylko to, co przed nami. Jedziemy do Gliwic, by zagrać z pasją i z pełnym zaangażowaniem, ale musimy pamiętać o tym, by zachować zimną krew i nie dać się ponieść gorącej atmosferze, która z pewnością będzie na trybunach - podkreślił szkoleniowiec.

- Bardzo cieszy mnie obecne miejsce w tabeli. Myślę, że nawet nie mało, ale chyba nikt poza ludźmi w klubie nie wierzył, że już na tym etapie rozgrywek odrobimy tak dużo punktów do tak groźnych zespołów, które fantastycznie prezentowały się jesienią, ale również regularnie punktują na wiosnę. Jest to efekt ogromnej pracy wielu osób w klubie, ale zdajemy sobie sprawę, że finał dopiero przed nami - zakończył trener Wisły Kraków.

Początek meczu w sobotę o godzinie 17:30.

TAGI

Inne artykuły