Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Doświadczony szkoleniowiec zgrillował reprezentanta Polski. "Powołują tego drewniaka, który już chyba z dziesięć klubów zmienił"

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 04-06-2023 12:15
Doświadczony szkoleniowiec zgrillował reprezentanta Polski.

Orest Lenczyk, nestor polskich trenerów zawsze słynął z bezkompromisowych i oryginalnych wypowiedzi. Tym razem 80-latek przejechał się po jednym z napastników, który w ostatnim czasie był regularnie powoływany do kadry narodowej.

W rozmowie z "Super Expressem" Orest Lenczyk nie zostawił suchej nitki na Krzysztofie Piątku. Na napastnika stawiali selekcjonerzy reprezentacji Polski. Cieszył się on zaufaniem Jerzego Brzęczka, Paulo Sousy i Czesława Michniewicza. Fernando Santos powołał Piątka na swoje pierwsze zgrupowanie w roli opiekuna naszej kadry, ale już przy powołaniach na czerwcowe spotkania z Niemcami i Mołdawią nie wziął go pod uwagę.

- Powołują tego drewniaka Piątka, który chyba już z 10 klubów zmienił, bo ma dobrego menedżera i tylko pieniądze liczy - stwierdził Lenczyk.

80-latek, który w przeszłości prowadził takie ekipy jak GKS Bełchatów, Wisła Kraków czy Śląsk Wrocław, opowiedział też o tym jak wyglądało jego życie podczas trenerskiej kariery.

- Czasem sobie myślę, że wykonywałem zawód dla idioty. Jak można było dla niego poświęcić rodzinę i jechać co tydzień 300 km w jedną stronę, zajeżdżać kolejne auta. Nikt mi nie zwracał za benzynę, kiedy jeździłem z Krakowa do Bełchatowa, Łodzi, Wrocławia - czy moja ostatnia praca – do Lubina. Wstawałem o 5 rano, często człowiek był zmęczony, dwa albo trzy razy byłem na pograniczu wypadku i równie dobrze mogłem już pójść już do nieba, albo do... piekła - powiedział Orest Lenczyk.

Źródło: SE

TAGI

Inne artykuły