Media: Kamil Grabara na liście kandydatów do gry w klubie z Premier League

Kamil Grabara świetnie radzi sobie po transferze do FC Kopenhaga i jest mocnym punktem czołowego duńskiego klubu. Polski bramkarz zbiera pochlebne recenzje i pracuje na kolejną zmianę klubu. Wcześniej nie doczekał się szansy w Liverpool FC, ale niewykluczone, że już wkrótce znowu będzie grał w Anglii.

Grabara jako junior przeszedł z Ruchu Chorzów do Liverpool FC. Na Anfield oczywiście grał w zespołach młodzieżowych i mógł tylko marzyć, że któregoś dnia zadebiutuje w pierwszej drużynie The Reds. To mu się nie udało - poprzestał na występach w ekipach U-18, U-19 i U-21. 

W czasie obowiązywania kontraktu z LFC był też wypożyczany. Grał przez moment w duńskim Aarhus GF (dwa wypożyczenia) i w Huddersfield Town. Latem 2021 roku jego pozyskaniem zainteresował się FC Kopenhaga i za 3,5 mln euro kupił polskiego bramkarza.

Grabara przez 2 lata został już dwa razy mistrzem Danii i zagrał 76 spotkań, puszczając 62 gole i zachowując 35 czystych kont. Z FC Kopenhaga ma umowę do 2026 roku, ale możliwe, że już tego lata zmieni klub.

Duńskie media informują, że chęć sprowadzenie Grabary wykazuje Burnley FC. To beniaminek Premier League. Jego trener Vincent Kompany osobiście poleciał do Danii, by przyjrzeć się grze Grabary i dał zielone światło do transferu, ale jednocześnie wiadomo, że to nie 24-latek jest kandydatem numer jeden do bramki ekipy z Turf Moor. Niewykluczone jednak, że temat transferu się pojawi.

W sezonie 2022-2023 w Burnley numerem jeden był Arijanet Murić. Mierzący prawie 2 metry wzrostu reprezentant Kosowa wygrał rywalizację z Baileyem Peacockiem-Farrellem i 20-letnim Denisem Franchim. Niewykluczone, że Grabara byłby następcą Muricia, bowiem sprowadzeniem byłego gracza Manchesteru City interesuję się większe kluby niż jego obecny pracodawca.

Futbol.pl

TAGI