Miała być świetna trampolina do mocniejszych lig, wyszło jak wyszło. Kamil Piątkowski na wylocie z klubu
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 26-07-2023 23:06
Kamil Piątkowski, wybierając ofertę Red Bull Salzburg, na pewno liczył, że to świetny klub do rozwoju i znakomity pierwszy przystanek w karierze poza polską ligą. Okazuje się jednak, że to nie był szczęśliwy wybór. Stoper podpisał długi kontrakt, ale przyszłości w klubie nie ma.
W 2021 roku Austriacy sprowadzili Piątkowskiego za 5 mln euro. Tyle przelali na konto Rakowa Częstochowa. Polak przygodę z klubem zaczął pechowo, bo po kilku meczach doznał kontuzji kostki i wypadł na 2 miesiące. Potem nie dostawał już za wielu szans, więc w styczniu 2023 roku wypożyczono go do KRC Genk. W Belgii zagrał 21 spotkań w kilka miesięcy, zbierał niezłe recenzje i wrócił do Salzburga. Jak się okazuje tylko po to, by rozstać się z klubem.
W Red Bull Salzburg nie wiążą z Piątkowskim żadnej przyszłości, a 3-krotny reprezentant Polski nie ukrywa, że sam też chętnie odejdzie. 23-latek ma co prawda kontrakt do połowy 2026 roku, ale obie strony liczą, że tego lata znajdzie się na niego kupiec.
Transfermarkt.de wycenia Piątkowskiego na pięć milionów, ale wydaje się, e Red Bull Salzburg będzie gotowy sprzedać Polaka poniżej ceny zakupu. W podobnej sytuacji jak Piątkowski znaleźli się jeszcze dwaj inni piłkarze - 28-letni brazylijski stoper Bernardo (umowa do 30.06.2024 r.) oraz 19-letni chorwacki napastnik Roko Simić (umowa do 30.06.2025 r.).
Futbol.pl