Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Były reprezentant Polski zaatakował Cezarego Kuleszę. "Jedziemy dalej jakby nic się nie stało, wybieramy sobie nowego trenera, to są naprawdę jakieś jaja"

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 18-09-2023 13:00
Były reprezentant Polski zaatakował Cezarego Kuleszę.

Kamil Kosowski w bardzo mocnych słowach skomentował zmianę selekcjonera reprezentacji Polski, krytykując przy tym Cezarego Kuleszę. Zdaniem byłego piłkarza Fernando Santos powinien pozostać na stanowisku.

- Gdyby to ode mnie zależało – nie zwolniłbym Fernando Santosa. Pozwoliłbym Portugalczykowi dokończyć te eliminacje i ewentualnie awansować do przyszłorocznych mistrzostw Europy, bo cały czas w to wierzę. I dopiero wtedy myślałbym o ewentualnej zmianie. Podobne zdanie mam na temat decyzji personalnych wobec piłkarzy, bo to oni razem z selekcjonerem doprowadzili do tej sytuacji. Cezary Kulesza powinien był wytrzymać ciśnienie do końca, pozwolić piłkarzom i trenerowi pokazać charakter i awansować na turniej - stwierdził Kosowski w "Przeglądzie Sportowym".

- Kulesza uległ presji. Myślałem, że stanie murem za selekcjonerem. Wczoraj był temat Santosa, dziś już go nie ma, nic się nie stało, jedziemy dalej, wybieramy sobie nowego trenera. Generalnie sprawa przeszła bez echa, a to są naprawdę jakieś jaja... Obserwuję to wszystko i jestem w stanie zrozumieć Macieja Skorżę, który choć jest naturalnym kandydatem i kiedyś w końcu zostanie selekcjonerem kadry narodowej, to nie jest obecnie tym zainteresowany. Wybrał inny kierunek, w moim przekonaniu to sytuacja zrozumiała, bo w reprezentacji panuje bałagan, jakiego nie było od wielu lat. Przylatywać z Japonii tylko po to, żeby spróbować to posprzątać, bez gwarancji na przyszłość? Skorża jest doświadczonym trenerem, pracował również z nami w reprezentacji, bo był w sztabie Pawła Janasa. I ja go rozumiem. Tutaj można więcej stracić niż zyskać - dodał były reprezentant Polski.

 

TAGI

Inne artykuły