Michał Probierz w RMF FM: To nie jest żadne ryzyko. Pozostaje kwestia wprowadzenia swojej psychologii rozmawiania z zawodnikiem,

Nowy selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Michał Probierz w rozmowie z RMF FM poprosił kibiców o kredyt zaufania.

Za kilka dni Michał Probierz będzie obchodził 51. urodziny. Można więc powiedzieć, że od prezesa PZPN Cezarego Kuleszy dostał specjalny prezent z tej okazji. Selekcjoner przyznaje, że prowadzenie pierwszej reprezentacji to spełnienie marzeń.

– Wcześniej o tym nie myślałem. Wiedzieliśmy, że mamy trenera Santosa. Nasza współpraca gdzieś tam była. Mieliśmy mecze towarzyskie z kadrą U21. Nie spodziewałem się, że pojawi się taka opcja. Gdy pojawiła się propozycja przeszło mi przez myśl, czy zostawiać projekt U21, który uważam jest dobry. Zbudowaliśmy fajną kadrę, zbudowaliśmy wielu zawodników. Czy przenosić się teraz w niepewność? No, ale zostanie selekcjonerem to marzenie każdego trenera. Podjąłem decyzję, że sprawdzę, czy prezes Kulesza mnie wybierze. Nie rozmawialiśmy na temat innych kandydatów. To on podjął decyzję, patrząc na lata, które przepracowałem, doświadczenie reprezentacyjne. Może to zaprocentowało – mówi Probierz w rozmowie z RMF FM

Nowy selekcjoner przyznał, że chciałby odkryć dla reprezentacji kogoś nowego.

– To jest kwestia oceny pod kątem pierwszej reprezentacji. Dotychczas patrzyłem pod kątem młodzieżówki. Teraz trzeba dopasować zawodników do pierwszej reprezentacji, stylu gry, jaki chcemy przygotować na konkretny mecz, czy do konkretnego ustawienia – dodaje.

Społeczny odbiór reprezentacji od wielu miesięcy nie jest najlepszy, delikatnie mówiąc. Probierz nie zgadza się jednak z tezą, że podjął ryzykowaną decyzję.

– To nie jest żadne ryzyko. Trener lata pracuje, by zostać selekcjonerem, ma swoje doświadczenie. Pozostaje kwestia wprowadzenia metod, swojej psychologii rozmawiania z zawodnikiem, atmosfery. Wierzę, że kibice odzyskają radość, oglądając reprezentację Polski – podkreśla Probierz.

Selekcjoner zaznacza też, że nie żyje futbolem przez 24 godziny na dobę. Ma sporo pasji, podróżuje, lubi przeczytać dobrą książkę.

– Jak ktoś mówi, że pracuje 24 godziny, to nie pracuje efektywnie. Trzeba pamiętać, że organizm jest potrzebny do pracy, ale też regeneracji. To pomogło mi w wielu aspektach. Poznałem wielu wspaniałych ludzi. Lubię też czytać książki. W podróżach korzystam z audiobooków. Mam wiele pasji. Lubię też grać w tenisa. Nie na wszystko jest zawsze czas, ale to odpoczynek dla duszy i nie trzeba cały czas myśleć o sprawach stricte piłkarskich – kończy nowy selekcjoner reprezentacji Polski.

Źródło: RMF FM

TAGI