Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Juergen Klopp zabrał głos po skandalu. Powiedział, co powinno się wydarzyć. Nie ma szans na taki scenariusz

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 04-10-2023 14:33
Juergen Klopp zabrał głos po skandalu. Powiedział, co powinno się wydarzyć. Nie ma szans na taki scenariusz

Fatalna pomyłka sędziów w meczu Tottenham Hotspur z Liverpool FC kosztowała być może The Reds zwycięstwo. Gościom przy stanie 0:0 po braku odpowiedniej komunikacji między sędziami i wozem VAR nie została uznana prawidłowa bramka. Teraz trener LFC Juergen Klopp odniósł się do całej sytuacji i powiedział, że jego zdaniem mecz powinien zostać powtórzony.

W I połowie piłkę do siatki Kogutów w 34. minucie po świetnej akcji Liverpool FC posłał Luis Diaz. Sędziowie gola nie uznali, oceniając że Kolumbijczyk był na spalonym. Po analizie VAR doszło do komunikacyjnej nieścisłości między arbitrami i sędzia główny dostał sygnał, który zrozumiał, że należy podtrzymać decyzję o ofsajdzie. Sędziowie VAR mieli natomiast na myśli, że akcja była idealna i należy gola uznać...

Sędziowie szybko zorientowali się w swojej pomyłce, ale na jej naprawienie na boisku było za późno. Nie było można cofnąć akcji i gola uznać, więc mecz toczył się dalej przy wyniku 0:0. Po chwili, w 36. minucie, Tottenham objął prowadzenie po golu Heung-Min Sona. Liverpool FC wyrównał w 45. minucie Gakpo. W doliczonym czasie gry samobójczy gol Matipa spowodował, że The Reds przegrali. 

Trener gości Juergen Klopp nie ukrywa, że czuje się skrzywdzony. I chciałby, żeby doszło do powtórki meczu. Nie wierzy jednak, że dojdzie do takiej sytuacji. - Myślę, że jedynym rozwiązaniem jest powtórka meczu. Tak jednak prawdopodobnie się nie stanie. Coś takiego, to byłoby coś bezprecedensowego. Nie zdarzyło się nigdy wcześniej - powiedział Klopp. I ma rację. Nie ma szans na powtórkę spotkania. 

Jego Liverpool FC ma na koncie 16 punktów w 7 meczach tego sezonu i zajmuje w tabeli Premier League 4. miejsce. Tottenham jest wiceliderem z oczkiem więcej na koncie.

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły