Cezary Kulesza wciąż swoje o wyborze selekcjonera. “Był w pierwszej piątce najlepszych trenerów w Europie”

Cezary Kulesza w rozmowie z "Faktem" znów zabrał głos na temat wyboru Fernando Santosa na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski.

Kadencja Cezarego Kuleszy na stanowisku prezesa PZPN stoi pod znakiem licznych afer. Do tego dochodzą słabe wyniki reprezentacji, a także zmiany selekcjonerów. Teraz szef związku w wywiadzie udzielonym dziennikarzom "Faktu" postanowił poruszyć te kwestie. 

– Po czasie każdy jest mądry, że to był zły wybór. Ja też jestem mądrzejszy, niestety – po czasie. Przypomnę jednak, że kiedy go ogłosiliśmy, prawie wszyscy byli zadowoleni, że mamy trenera z najwyższej półki. Trenera bronią bądź rekomendują wyniki. A Santos je miał, gdy zaczynał pracę w Polsce. Był w pierwszej piątce najlepszych trenerów w Europie – powiedział Kulesza na temat wyboru Fernando Santosa.

– Niektórzy odeszli z PZPN, z niektórymi PZPN się rozstał. Jestem zdania, że powinniśmy raczej tworzyć jedno środowisko, w którym funkcjonujemy lub funkcjonowaliśmy. Jeśli chodzi o pana Stasiaka, to ewidentnie zawinił wówczas brak procedur wyjazdowych, których po prostu związek nie miał. Ani za mojej kadencji, ani za rządów moich poprzedników – dodał prezes PZPN.

TAGI