Media: Roberto De Zerbi wróci do Serie A? Nie jest numerem jeden na liście kandydatów do prowadzenia tego giganta

Roberto De Zerbi ogłosił, że odejdzie z Brighton&Hove Albion i spowodował trochę zamieszania. Włoski szkoleniowiec zapracował na szansę w większym klubie. Kto po niego sięgnie? Wiadomo, że nie Liverpool FC i nie Bayern Monachium, chociaż niemiecki gigant nadal nie znalazł następcy Thomasa Tuchela. Trop wiedzie do Włoch. 

De Zerbi objął Mewy we wrześniu 2022 roku. Poprowadził drużynę w 89 meczach, w tym w Premier League i Lidze Europy. W tym sezonie Brighton&Hove zajął 11. miejsce w lidze angielskiej i odpadł w 1/8 finału LE, przegrywając dwumecz z AS Roma. W poprzednim sezonie w Premier League Mewy zajęły 6. lokatę.

To bardzo dobre wyniki i nimi De Zerbi zapracował na ofertę czy zainteresowanie lepszych klubów. Był łączony z Liverpool FC, ale ostatecznie następcą Juergena Kloppa zostanie Arne Slot oraz z Bayernem Monachium, gdzie nadal nie znaleźli kogoś, kto zastąpi Thomasa Tuchela. 

De Zerbi do tych gigantów nie trafi, ale nadal jest opcja, że znajdzie nowy klub z wysokiej półki. Włoska La Gazzetta dello Sport utrzymuje, że powrotu trenera do kraju może chcieć AC Milan. Faworytem do poprowadzenia Rossonerich jest Paulo Fonseca z Lille OSC, ale De Zerbi też ma być brany pod uwagę jako następca Stefano Piolego. 

44-letni De Zerbi pracował w kraju w Darfo Boario, Foggii, US Palermo, Benevento Calcio i Sassuolo. W Serie A zasiadł na ławce w 155 meczach, prowadząc Palermo, Benevento i Sassuolo. Wygrał 47 spotkań, zanotował 41 remisów i poniósł 67 porażek.

Futbol.pl

TAGI