Jacek Magiera przed meczem Śląska w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Konferencji. "FC St. Gallen, to półka wyżej niż FC Riga"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 07-08-2024 11:50
Piłkarze Śląska Wrocław w środę zmierzą się z FC St. Gallen w pierwszym meczu III rundy eliminacji Ligi Konferencji UEFA. Przed spotkaniem głos zabrał Jacek Magiera, szkoleniowiec aktualnego wicemistrza Polski.
Śląsk w poprzedniej rundzie el. LKE nie bez problemów pokonał łotewski FC Riga. Teraz poprzeczka została zawieszona znacznie wyżej. Eksperci nie dają wrocławskiemu zespołowi zbyt wielkich szans w dwumeczu ze szwajcarskim rywalem.
- Lista nieobecnych to kontuzjowani: Bartosz Głogowski, Łukasz Bejger, Mateusz Bartolewski, Patrick Olsen, Filip Rejczyk i Junior Eyamba. Pozostali zawodnicy przyjechali do Szwajcarii. Wiemy doskonale, że potrzebujemy czasu, aby zawodnicy, którzy byli kontuzjowani - jak Yehor Matsenko czy Tudor Baluta - wrócili do pełni zdrowia. Muszą dojść do siebie pod względem fizycznym. Każdy dzień jest dla nas bardzo ważny - powiedział Jacek Magiera.
Szkoleniowiec został zapytany o przełożenie meczu ligowego, którego dokonano praktycznie w ostatniej chwili. Wśród wielu kibiców ten ruch wywołał wiele kontrowersji.
- Jutro się okaże czy będziemy wypoczęci. Mi przysługuje prawo, aby jeden mecz przełożyć, podobnie jest w czwartej rundzie. Skorzystałem z tego dla dobra drużyny. Chcieliśmy mieć więcej czasu na regenerację i pracę, którą łatwiej wykonać w treningu niż w grze o stawkę - podkreślił trener Śląska, który następnie dokonał krótkiej analizy szwajcarskiej drużyny.
- Nasz rywal to zespół o silnym kolektywie. Tak trzeba powiedzieć. Prezentują wysoki poziom indywidualny. To półka wyżej niż FC Riga, tak uważam. Mają wartościowych zmienników, którzy mogą pomóc utrzymać wysoką intensywność przez cały mecz. To zespół faz przejściowych. Notują dużo strat, ale też dużo piłek odzyskują. Potrafią tworzyć okazje do zdobycia gola. U siebie lubią grać wysokim pressingiem. Oglądaliśmy zespół rywala. Umieją dobrze wykorzystać wsparcie trybun, które są blisko boiska. Jesteśmy na to gotow i- mówił Magiera.
- Mamy swój plan na to spotkanie w ataku i obronie. Trzeba realizować swoje zadania, być wsparciem jeden dla drugiego. Poświęciliśmy dwa dni na treningach, aby znaleźć możliwości rozegrania w ataku. Czeka nas fajne spotkanie. Zrobimy wszystko, aby dobrze się zaprezentować i awansować. W wielu przypadków nastrój należy od wyniku. Jak przegrasz, nawet po dobrym spotkaniu, to nie jesteś zadowolony. Normalna sytuacja w sporcie. Zwycięstwo na pewno zbudowało drużynę jeszcze bardziej - zakończył szkoleniowiec.
fot. Krystyna Pączkowska/slaskwroclaw.pl