Probierz po Portugalii: Było widać zaangażowanie, ale zabrakło nam agresji

Michał Probierz po porażce z Portugalią (1:3) reprezentacji Polski nie ukrywał, że ten mecz ma być kolejną cegiełką w procesie budowania drużyny narodowej pod jego wodzą. Wskazał też oczywiście przyczyny przegranej. 

- Dobrze zaczęliśmy, utrzymywaliśmy się przy piłce, ale później się wycofaliśmy, graliśmy za nisko, nie dochodziliśmy do pressingu. Nade wszystko za łatwo straciliśmy bramkę, a później drugą nie potrafiąc przerwać rajdu Rafaela Leao. W drugiej połowie podjęliśmy większe ryzyko, podeszliśmy wyżej, szkoda sytuacji tuż przed trzecią straconą bramką, nie widziałem tej sytuacji dobrze ani powtórek - mówił Probierz na konferencji prasowej, opisując w skrócie najważniejsze wydarzenia w spotkaniu.

Selekcjoner reprezentacji Polski nie ukrywał, że granie z taką drużyną jak Portugalia może sporo dać jego ekipie. - To kolejna lekcja poglądowa, kolejny krok do budowania zespołu. Widać było zaangażowanie, ale byliśmy za mało agresywni. Portugalczycy potrafią grać piłką i z piłką, co dziś dobitnie pokazali - dodał Probierz. 

Trener wrócił też do swojego debiutu w kadrze w październiku 2023 roku. Wówczas Polacy wygrali 2:0 z Wyspami Owczymi na wyjeździe i zremisowali z Mołdawią w Warszawie. - W porównaniu do meczu z Mołdawią, który graliśmy w Warszawie w połowie października, tylko trzech piłkarzy dziś było na boisku. Szukamy, zmieniamy. Mamy wyselekcjonowanych zawodników, z piłką radzimy sobie coraz lepiej, ale szwankuje defensywa. Oczywiście, że jesteśmy niezadowoleni, że za łatwo tracimy bramki, ale szczególnie teraz, w Lidze Narodów, gramy z europejską czołówką - komentował Probierz.

Odniósł się też do tego, że wspomniana defensywa kuleje. Zapowiedział jednak, że absolutnie nie zamierza odejść od tego, co założył. - Gramy wysokim pressingiem, podejmujemy ryzyko, a do tego jesteśmy za szeroko ustawieni, więc tracimy bramki. Wiemy jednak nad czym musimy pracować, wiemy, w jakim kierunku zmierzamy. Gramy ofensywnie i tak dalej będziemy grać - zakończył Probierz.

Futbol.pl