Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Koronawirus a futbol. Obejrzyjcie nowy sezon " Sunderland Till I Die". To pozycja obowiązkowa!

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 03-04-2020 13:21
Koronawirus a futbol. Obejrzyjcie nowy sezon

Koronawirus szaleje na świecie na dobre, zupełnie odbierając nam radości z życia, w tym oglądanie meczów. Aby móc to sobie choćby w niewielkim stopniu zrekompensować, warto oglądać produkcje dotyczące futbolu. Tym razem polecamy netflixowy drugi sezon "Sunderland Till".

Pierwszy sezon produkcji zrealizowanej przez Netflix tak naprawdę miał pokazywać walkę Sunderlandu o powrót do Premier League. Jednak rzeczywistość okazała się brutalna i Czarne Koty spadły z hukiem do League One. Amerykański właściciel, Ellis Short nie zamierzał już wcześniej inwestować w drużynę i postanowił pozbyć się klubu za wszelką cenę.

Nowy sezon ekipa ze Stadium of Light rozpoczęła już z nowym właścicielem, Stewartem Donaldem, i chęciami awansu do Championship. Jednak ta misja zakończyła się niepowodzeniem. Jak ktoś uważa, że spojleruję, jest w błędzie. Wydarzenia dotyczą ubiegłego sezonu, więc każdy, kto interesuje się futbolem, dobrze wie, jak było. Serial Netflixa po prostu nam to przybliża, przede wszystkim z perspektywy kibiców i pracowników klubu.

Pierwszą część sezonu 2018/19 Sunderland miał udaną. Problemy zaczęły się, gdy w zimowym okienku transferowym do Bordeaux odszedł najlepszy strzelec trenera Jacka Ross'a, a więc Josh Maja. W jego miejsce sprowadzono legendę północno-irlandzkiej piłki Willa Grigg’a. Jednak ten ruch od początku budził kontrowersje, bowiem Grigg to żaden wielki piłkarz. A i kwota, którą za niego zapłacono Wigan (wg. różnych źródeł 3-3,5 mln funtów) także znacznie przekraczała jego wartość. W końcówce sezonu podopieczni Ross'a nie wytrzymali presji i stracili sporo puntów, co poskutkowało 5. miejscem na koniec i koniecznością gry w barażach.

Finał historii ma miejsce podczas decydującego meczu o awans do drugiej ligi. Na Wembley przeciwnikiem Sunderlandu (formalni goście pojedynku) był Charlton Athletic z Londynu. W ekipie gospodarzy świetny mecz rozegrał wypożyczony z Arsenalu, wychowanek Górnika Konin, Krystian Bielik. To po strzale naszego rodaka w doliczonym czasie drugiej połowy do odbitej przez bramkarza piłki dopadł niemiecki defensor, Patrick Bauer i zapewnił Charltonowi awans. Na ławce Sunderlandu siedział wówczas Maksymilian Stryjek, który po sezonie odszedł do piątoligowego Eastleigh.

Oglądałem ten mecz od pewnego momentu i nawet przez laptopem dało się wyczuć niezwykłą wagę spotkania. Emocje na trybunach były niesamowite, a obie ekipy dążyły do wygranej. Niestety dla sympatyków Czarnych Kotów, drużyna kolejny sezon występuje na trzecim poziomie rozgrywkowym i po raz kolejny szuka nowego właściciela. Potentat na rynku ubezpieczeń Steward Donald chyba się przeliczył i zamierza sprzedać klub. Wydawało się, że po spadku z Premier League będzie tylko lepiej. Jednak każdy kolejny sezon to wielka niewiadoma i nieustanna walka o odbudowanie drużyny, której miejsce jest zdecydowanie wyżej, niż na peryferiach angielskiego futbolu.

Dariusz Walory

TAGI

Inne artykuły