Liverpool FC wymęczył wygraną. Po dwóch spotkaniach bez zwycięstwa mistrz znowu z 3 oczkami w Premier League

Po ligowych 2:7 z Aston Villą Birmingham i 2:2 z Evertonem na zwycięską ścieżkę wrócił Liverpool FC. The Reds pokonali 2:1 Sheffield United. 

Ekipa Juergena Kloppa zaczęła sezon od 3 wygranych, a potem stała się rzecz niewytłumaczalna z Aston Villą. Następnie był remis z Evertonem i wygrana z Ajaxem w Lidze Mistrzów.

W sobotę przyszedł czas na 3 punkty w Premier League. Na Anfield nie wszystko szło gładko, ale skończyło się dobrze. Co prawda Sheffield United wyszli w 13. minucie na prowadzenie po rzucie karnym wykorzystanym przez Berge. Sama jedenastka była ciekawa, bo sędziowie po analizie VAR uznali, że Fabinho faulował już w polu karnym, a wydaje się, że nie tyle mogło to być jednak lekko poza polem karnym, co wcale nie doszło do przewinienia.

Does Fabinho get the ball?

Is it inside the box?

Liverpool are on the wrong end of yet another controversial VAR decision ????#LIVSHU pic.twitter.com/Pb0s4aRJ7j

— Goal (@goal) October 24, 2020

Liverpool FC wrócił do gry w 41. minucie. Roberto Firmino z bliska dobił piłkę do pustej bramki po interwencji bramkarza po strzale Sadio Mane.

W II połowie LFC strzelił gola na wagę 3 punktów. Co prawda w 63. minucie nie uznano bramki Mohameda Salaha, bo Egipcjanin był na minimalnym spalonym, lecz już 60 sekund później trafienie Joty zostało zaliczone. Portugalczyk idealnie trafił głową po zagraniu Mane.

W tabeli Liverpool FC z 13 punktami w 6 meczach ogląda plecy tylko Evertonu - też 13 punktów, ale w 5 meczach. Sheffield United są na 19. pozycji. 

#LIVSHU
Liverpool 2-1 Sheffield | ALL GOALS ????⚽????pic.twitter.com/tenSiIeLLZ

— Fast Goal (@FastGoal5) October 24, 2020

Futbol.pl