Allegri wyrzucony z Juventusu. Zdobył Puchar Włoch i stracił pracę. Sam jest sobie winien

Massimiliano Allegri na dwie kolejki przed końcem sezonu we Włoszech, tuż po zdobyciu Pucharu Włoch, stracił pracę w Juventusie! Szefowie turyńskiego giganta podjęli taką decyzję po zachowaniu szkoleniowca po finałowym spotkaniu Coppa Italia z Atalantą Bergamo. 

Od dłuższego czasu było słychać o tym, że Juventus nie będzie kontynuował współpracy z trenerem. Allegri miał zwolnić posadę po sezonie, ale nie doczekał nawet do zakończenia zmagać w tej edycji. Sam jest jednak sobie winien.

Allegri zapłacił stołkiem za swoje zachowanie po meczu z Atalantą Bergamo w finale Pucharu Włoch. Zwolnienie jest następstwem zachowań, które uznano za niezgodne z wartościami Juventusu - poinformował w oświadczeniu turyński klub.

Chodzi o to, że Allegri w czasie meczu został wyrzucony z ławki trenerskiej i wpadł w szał. Zrzucił marynarkę, krawat i zaczął rozpinać koszulę. Wściekł się na sędziego Gianlucę Rocchiego. Z kolei po meczu zaatakował słownie dyrektora Juve Cristiano Giuntoliego i groził dziennikarzowi Guido Vaciemu z Tuttosport, że oderwie mu uszy i strzeli w twarz.

Allegri w trybie pilnym stracił posadę w Juventusie, w którym pracował w latach 2014-2019 i od 2021 roku. I zdobył z tym klubem 5 mistrzostw Włoch, 4 Puchary Włoch i 3 Superpuchary Italii.

Następcą Allegriego w Juventusie ma zostać Thiago Motta, który osiągnął rewelacyjne wyniki z Bologną. Negocjacje w sprawie podpisania umowy z byłym pomocnikiem trwają. Póki co w meczach właśnie z Bologną i Monza, dwóch ostatnich w tych sezonie, Starą Damę poprowadzi były obrońca, słynący z ostrej gry, Paolo Montero. Urugwajczyk jest teraz trenerem młodzieżowego zespołu Bianconerich. 

Futbol.pl