Rybus jak junior w debiucie w Spartaku. W idiotyczny sposób osłabił swój zespół (VIDEO)

Maciej Rybus koszmarnie zaczął sezon w rosyjskiej Premier Ligi i w oficjalnym debiucie w Spartaku Moskwa wyleciał z boiska, oglądając dwie żółte kartki w odstępie 10 sekund. 

Rybus latem postanowił zostać w Rosji, mimo ogromnej krytyki w Polsce i w konsekwencji decyzji selekcjonera Czesława Michniewicza o niepowoływaniu obrońcy do reprezentacji Polski. Z Lokomotiwu Moskwa przeszedł do Spartaka Moskwa i w sobotę zagrał pierwszy ligowy mecz w nowych barwach. Wyszedł w pierwszym składzie, ale nie dotrwał nawet do końca I połowy. 

W starciu z Achmatem Groznym, w którym przecież Rybus też grał, Polak zagrał 41 minut. Najpierw sfaulował rywala, a po chwili wykopał piłkę, szarpał się z przeciwnikami i... zapracował na podwójną karę. Sędzia pokazał mu żółtą kartkę za faul, potem za zachowanie po gwizdku i w efekcie czerwonym kartonikiem odesłał do szatni. 

Polski obrońca, który ma 32 lata na karku, i jego koledzy byli zaskoczeni. Nic nie wskórali jednak przez swoje protesty. Rybus musiał zejść z boiska.

Rybus tomou dois amarelos em 5 segundos e foi expulso de campo.

Bem insólito. pic.twitter.com/Td5y0cQ0fi

— Fábio Aleixo (@fabiopaleixo) July 16, 2022

Do przerwy Achmat zdążył objąć prowadzenie po golu w 45. minucie, ale Spartak mimo osłabienia w 83. minucie wyrównał i uratował punkt.

Futbol.pl

TAGI