Zwrot akcji w sprawie Krzysztofa Piątka. Wiadomo, co z występami Polaka w Lidze Mistrzów

Szybko okazało się, że Krzysztof Piątek jednak nie trafi do FC Kopenhaga. Jeszcze w poniedziałek wieczorem Polak był nawet numerem jeden na liście życzeń mistrza Danii i uczestnika Ligi Mistrzów, ale teraz okazuje się, że klub finalizuje transfer innego napastnika. 

Piątek był mocnym kandydatem do transferu do FC Kopenhagi. Duńczycy chcieli wypożyczyć Polaka z Herthy Berlin, w której napastnik nie bardzo ma czego szukać, chociaż ma umowę do połowy 2025 roku.

Krzysztof Piątek może zagrać w Lidze Mistrzów. Jest transferowym priorytetem tego klubu

Teraz okazuje się jednak, że Piątek do Danii jednak nie trafi i może stracić kolejne miesiące na siedzenie na ławce lub trybunach. Władze mistrza kraju zdecydowały się bowiem na inny ruch. FC Kopnhaga zatrudni Andreasa Corneliusa z Trabzonsporu. Duńczyk wraca do kraju i jednego ze swoich pierwzych klubów w karierze za 6 mln euro. To rekord ligi.

Cornelius z FC Kopenhaga wyjechał w 2013 roku za 8,7 mln euro do Cardiff City. Spędził w tym klubie 1,5 roku i wrócił za 3,5 mln euro, a w połowie 2017 ruszył do Atalanty Bergamo za 6 mln euro. Potem grał jeszcze w Girondins Bordeaux i Parmie. Ten ostatni klub latem 2021 roku za 5,12 mln euro oddał go do Trabzonsporu.

Cornelius ma na koncie m.in. 61 goli w 176 meczach w FC Kopnhaga, 20 bramek w 49 spotkaniach w Trabzonsporze i 13 trafień dla Parmy w 57 grach. Do tego 9-krotnie pokonywał bramkarzy rywali reprezentacji Danii, w której zagrał 41 razy.

Futbol.pl

TAGI