Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Pogoń podniosła się po przegranym finale Pucharu Polski. Piękny gol przedłużył sny o mistrzostwie i walkę o europejskie puchary (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 06-05-2024 21:39
Pogoń podniosła się po przegranym finale Pucharu Polski. Piękny gol przedłużył sny o mistrzostwie i walkę o europejskie puchary (VIDEO)

Pogoń Szczecin z trudem, ale pozbierała się po porażce z Wisłą Kraków w finale Pucharu Polski. Kibice niezbyt miło przywitali Portowców i nie byli pewni, co pokażą piłkarze Jensa Gustafssona. Ostatecznie nie obejrzeli wielkiego widowiska, ale Pogoń wygrała i liczy się w wyścigu o mistrzostwo, a na pewno o europejskie puchary.

Pierwsza groźnie zaatakowała Puszcza. Już w 1. minucie po wrzucie z autu Żubry próbowały strzelić gola, ale początkowy wynik nie zmienił się. W 8. minucie urwał się jeszcze Kamil Zapolnik, lecz uderzył obok słupka. 

Pogoń odpowiedziała po uderzeniu Linusa Wahlqvista. Szwed próbował głową pokonać Oliwiera Zycha, ale bramkarz Puszczy nie dał się zaskoczyć. Z drugiej strony Valentin Cojocaru wygrał pojedynek z Jakubem Bartoszem, a po chwili zatrzymał Wojciecha Hajdę. Zycha zatrudniali z kolei jeszcze Fredrik Ulvestad i Efthymis Koulouirs.

Do przerwy było 0:0, a rozstrzygająca dla losów meczu była 53. minuta. Po kontuzji Konrada Stępnia na boisko wszedł Artur Siemaszko. Puszcza nie zdołała się przyzwyczaić do gry po tej roszadzie, a już straciła gola. Leonardo Koutris dostał piłkę w polu karnym i ładnym strzałem trafił na 1:0. 

 

 

Potem działo się niewiele. Pogoń mogła podwyższyć po strzale Kamila Grosickiego, a Puszcza wyrównać po strzale Michała Walskiego, byłego zawodnika Portowców. Nie zrobiło się jednak ani 2:0, ani 1:1. Ostatecznie Pogoń wygrała 1:0.

W tabeli Pogoń wskoczyła na 4. miejsce. Ma 51 punktów, co oznacza, że traci na trzy kolejki przed końcem 5 oczek do Jagiellonii Białystok, 3 do Śląska Wrocław i jedno do Lecha Poznań. Ma tyle samo punktów co Górnik Zabrze, o jeden wyprzedza Legię Warszawa i o 2 Raków Częstochowa. Puszcza plasuje się na 15. pozycji, tuż nad strefą spadkową. Ma punkt więcej niż Korona Kielce i traci 3 oczka do Cracovii, 4 do Warty Poznań oraz 5 do Radomiaka Radom i 6 do Piasta Gliwice. 

W następnej kolejce Pogoń zagra w Częstochowie z Rakowem, a Puszcza rozegra ważny mecz w roli gospodarza z Wartą Poznań. 

Mecz 31. kolejki PKO BP Ekstraklasy
POGOŃ SZCZECIN - PUSZCZA NIEPOŁOMICE 1:0
Bramka:
Leonárdo Koútris 53
Pogoń: 77. Valentin Cojocaru - 28. Linus Wahlqvist, 23. Benedikt Zech, 33. Mariusz Malec, 32. Leonárdo Koútris (88. 4. Léo Borges) - 73. Adrian Przyborek (70. 51. Patryk Paryzek), 8. Fredrik Ulvestad, 20. Alexander Gorgon (80. 21. João Gamboa), 15. Marcel Wędrychowski (81. 22. Wahan Biczachczjan) - 9. Efthýmis Kouloúris, 11. Kamil Grosicki (88. 25. Wojciech Lisowski)
Puszcza: 48. Oliwier Zych - 67. Ioan-Călin Revenco, 5. Konrad Stępień (50. 9. Artur Siemaszko), 4. Tomasz Wojcinowicz, 3. Roman Jakuba - 17. Jakub Bartosz (58. 6. Lee Jin-hyun), 16. Michał Walski, 14. Jakub Serafin (72. 19. Jakub Stec), 70. Wojciech Hajda (58. 27. Łukasz Sołowiej), 10. Hubert Tomalski (72. 7. Thiago) - 25. Kamil Zapolnik
Żółte kartki: Kouloúris - Walski, Revenco
Sędziował: Paweł Malec (Łódź)
Widzów: 13 525

Futbol.pl

Inne artykuły