Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Lewczuk już w Legii. Miał inną ofertę. Przyznaje, że przeważyła...

Dodał: Michał Ptaszyński
Data dodania: 19-06-2014 11:50
Lewczuk już w Legii. Miał inną ofertę. Przyznaje, że przeważyła...

Igor Lewczuk zgodnie z zapowiedziami zagra w Legii Warszawa. Obrońca podpisał umowę na trzy lata.

29-letni piłkarz to wychowanek Hetmana Białystok. W swojej karierze grał też w Zniczu Pruszków, Jagiellonii Białystok, Piaście Gliwice, Ruchu Chorzów i Zawiszy Bydgoszcz, z którego został sprowadzony. W Ekstraklasie zaliczył 123 mecze i strzelił 3 gole.

W Legii Lewczuka widzą na środku obrony, jako konkurenta dla Dossy Juniora, Jakuba Rzeźniczaka oraz Inakiego Astiza.

- Miałem jeszcze jedną ofertę, porównywalną finansowo do tej, jaką otrzymałem w Warszawie, ale przeważyła marka "Legia". Gdy tylko dowiedziałem się o zainteresowaniu Mistrza Polski, ta druga propozycja przestała mieć znaczenie - powiedział Igor Lewczuk w rozmowie z legia.com po podpisaniu trzyletniego kontraktu z Legią.

- Sama nazwa, marka Klubu miała dla mnie ogromne znaczenie. Dostałem informację od prezesa Zawiszy, pana Osucha, że dogadał się z Legią w kwestii mojego transferu. Prezes zapytał mnie, jak ja to widzę. Moja odpowiedź mogła być tylko jedna i szybko doszliśmy do porozumienia - dodał Lewczuk.

- Pozycja stopera nie jest dla mnie nowością. Przez ostatnie kilka lat grałem co prawda na prawej stronie, ale myślę, że w trakcie przygotowań do nowego sezonu przypomnę sobie, jak gra się na stoperze i będzie to wyglądało dobrze. Ja jestem do dyspozycji trenera. Jeśli on widzi mnie na środku - OK, jeśli na prawej obronie - świetnie, więc naprawdę nie ma żadnego problemu - przyznał nowy piłkarz Legii.

Futbol.pl, foto. legia.com

Inne artykuły