Arteta ma ogromne pretensje do sędziego. “To nie do przyjęcia”
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 15-02-2023 9:30
Arsenal w ostatnią sobotę zaledwie zremisował z Brenfordem. Mimo upływu kilku dni wciąż nie milką echa tego starcia. Koszmarny błąd Lee Masona, sędziego VAR, kosztował Kanonierów utratę dwóch punktów. Potknięcie wykorzystał Manchester City, który zbliżył się do liderów tabeli. Boiskowe wydarzenia skomentował Mikel Arteta, trener londyńskiego zespołu.
Zespół Brentford wyrównał za sprawą trafienia Ivana Toneya, jednak ta bramka nie powinna zostać uznana, ponieważ asystujący Christian Norgaard znalazł się na spalonym. Lee Mason, odpowiedzialny za system VAR, nie zauważył nieprawidłowego ustawienia pomocnika gości i nie anulował gola.
Arbiter został ukarany i nie zobaczymy go podczas następnej kolejki Premier League. Punktów to Arsenalowi jednak nie przywróci, co podkreśla Mikel Arteta, szkoleniowiec The Gunners.
– Zakończyliśmy spotkanie, a później przeanalizowaliśmy tę akcję. Odczuwamy ogromny gniew i rozczarowanie. To nie był błąd ludzki. To było duże, duże nieporozumienie i brak zrozumienia swojej pracy. To nie do przyjęcia. A to kosztowało Arsenal dwa punkty, które nie zostaną nam zwrócone. Będziemy więc musieli “znaleźć” te dwa punkty w innym spotkaniu. Ale jednocześnie doceniamy przeprosiny i wyjaśnienia, które były naprawdę otwarte – powiedział Hiszpan.