Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Trener klubu PKO Ekstraklasy: Szkoda, że nie zagraliśmy! Z tego, co wiem, Błaszczykowski nie jest specjalistą od chorób zakaźnych!

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 14-03-2020 14:38
Trener klubu PKO Ekstraklasy: Szkoda, że nie zagraliśmy! Z tego, co wiem, Błaszczykowski nie jest specjalistą od chorób zakaźnych!

W piątek władze PZPN i Ekstaklasy SA wycofały się z czwartkowej decyzji o kontynuowaniu sezonu mimo rozprzestrzeniania się koronawirusa i podjęły decyzję o zawieszeniu rozgrywek od Ekstraklasy do II ligi - niższe ligi zawieszono już wcześniej. Ta decyzja nie do końca podoba się trenerowi Rakowa Częstochowa Markowi Papszunowi. Nie chodzi jednak o samo zawieszenie, lecz o okoliczności. 

Raków pojechał do Wrocławia, gdzie w piątek miał zagrać ze Śląskiem. Ostatecznie mecz nie doszedł do skutku - odwołano go na kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem. Trener Marek Papszun nie był zadowolony i skrytykował fakt, że decyzja zapadła po... liście napisanym przez Jakuba Błaszczykowskiego. 

– Nie uważam, by była to słuszna decyzja. Sprawa nie jest do końca klarowna, bo co się zmieniło w stosunku do czwartku, kiedy PZPN i Ekstraklasa SA podejmowały decyzję, że gramy? Nie możemy żyć pod wpływem wpisów jednej osoby, nawet tak znanej jak Jakub Błaszczykowski. Z tego, co wiem, to nie jest on specjalistą od chorób zakaźnych czy wirusów. Ustalenia powinny zapaść wcześniej – wypalił na łamach „Przeglądu Sportowego”.

– My byliśmy we Wrocławiu i chcieliśmy grać ze Śląskiem. O wszystkim powinny decydować władze państwowe i samorządowe. Jeżeli nikt nie wydał zakazu gry, to szkoda, że nie doszło do meczu, bo nie wiadomo, kiedy wznowimy rozgrywki. Skala niebezpieczeństwa może być za tydzień lub dwa dużo wyższa. Żałuję, że ktoś nie wpadł na pomysł, żeby zrobić testy na obecność koronawirusa przed spotkaniami i na tej podstawie do nich dopuścić – dodał trener Rakowa i trzeba przyznać, że w swojej opinii jest raczej odosobniony. 

Póki co rozgrywki Ekstraklasy zawieszono do końca marca, a w I i II lidze odwołano tylko najbliższą kolejkę. 

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły