W Śląsku Wrocław porozumieli się na czas epidemii. Niektórzy piłkarze dostaną teraz tylko 15 procent pensji!

Pandemia koronawirusa powoduje, że klubom grożą poważne kłopoty finansowe. Jednym z kół ratunkowych, które może pozwolić nie zatonąć, jest obniżka pensji zawodników. W Śląsku Wrocław piłkarze wypracowali z władzami klubu dość radykalne porozumienie. 

"W wyniku wspólnie wypracowanego porozumienia, w trosce o stabilność finansową i przyszłość klubu, zawodnicy Śląska Wrocław zgodzili się na zamrożenie znacznej części swoich wynagrodzeń. Tym samym będą otrzymywać od 15% do maksymalnie 30% swoich podstawowych miesięcznych pensji" - informuje Śląsk Wrocław na swojej stronie internetowej. Oznacza to, że niektórzy piłkarze zgodzili się na to, by aktualnie otrzymywać tylko 15 procent swojej podstawowej pensji!

– To inicjatywa rady drużyny, która świadczy o odpowiedzialności doświadczonych zawodników i prawdziwym charakterze naszego zespołu – stwierdził Piotr Waśniewski, prezes zarządu Śląska Wrocław.

- Rozumiemy powagę sytuacji, która dotyka nas wszystkich. Wierzymy, że tylko jednocząc się w obliczu problemów, możemy je wspólnie przezwyciężyć – dodał Krzysztof Mączyński, kapitan zespołu.

Zmianie nie uległy pensje młodych piłkarzy, a więc najniższe w zespole. Wszystko po to, by zawodnicy mieli zapewnioną stabilizację finansową mimo kłopotów związanych z epidemią. 

- Wszyscy wspólnie walczymy z koronawirusem. W tej walce kluczowa jest nasza solidarność. Cieszę się, że piłkarze Śląska – osoby ważne i podziwiane przez wielu wrocławian – w tej wyjątkowej sytuacji zdali egzamin z solidarności i jako pierwsi w Polsce postanowili w ten sposób dać przykład odpowiedzialności za losy swojego klubu – podkreślił Jacek Sutryk, Prezydent Wrocławia.

Futbol.pl

TAGI