Aleksandar Vuković o zachowaniu Jose Kante: Kibicom powiem jedno. Jestem gwarantem jednej sprawy...

Jose Kante był zdenerwowany i sfrustrowany, gdy schodził do szatni w czasie I połowy po tym, jak doznał kontuzji w meczu Legii Warszawa ze Śląskiem Wrocław (2:0). Gwinejczyk zachował się nieodpowiednio, wyładowując się na koszulce klubowej, rzucając ją i kopiąc po ziemi. Sytuację z napastnikiem po meczu tłumaczył Aleksandar Vuković.

Oddajmy głos Vuko, który poruszył temat w rozmowie z Canal+. 

Kocham go
Wywiad w L+Extra pic.twitter.com/qATJoT596v

— Michał Rączka (@majkel1999) June 21, 2020

A tak zachował się Kante po zejściu z murawy. Nagranie z kamer Canal+ szybko dotarło do kibiców, którzy z Żylety kilka razy do końca spotkania skandowali, by Gwinejczyk przeprosił i... spier... z klubu.

Co to było?!#LEGŚLA #Legia pic.twitter.com/eST7NLbo9q

— Kuba Majewski (@QbasLL) June 21, 2020

Jak widać po słowach Vukovicia, napastnik nie będzie raczej wyrzucany z klubu. Zapewne zostanie ukarany za swoje zachowanie, będzie musiał się pokajać i przeprosić, ale nikt przy zdrowych zmysłach go nie zwolni z kontraktu.

Futbol.pl

TAGI