Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Dariusz Żuraw na wylocie z Zagłębia Lubin. Jego następca już pracował w tym klubie

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 07-12-2021 8:50
Dariusz Żuraw na wylocie z Zagłębia Lubin. Jego następca już pracował w tym klubie

W Zagłębiu Lubin ma dojść do zmiany na stanowisku szkoleniowca. Dariusza Żurawia miałby zastąpić Piotr Stokowiec, dla którego były to powrót do klubu z Dolnego Śląska po czterech latach przerwy.

Jak poinformował portal sport.interia.pl, Dariusz Żuraw jest bliski zwolnienia z Zagłębia Lubin, które w ostatnich tygodniach bardzo słabo spisuje się w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy. Ekipa z Dolnego Śląska po 16 kolejkach zajmuje dopiero 14. miejsce z dorobkiem 17 punktów. Przewaga nad strefą spadkową wynosi zaledwie pięć "oczek".

"Czas Żurawia dobiega końca - nie ma co do tego wątpliwości. Trenerowi nie pomógł przegrany 2:3 mecz z Lechem, w którym poznaniacy całkowicie zdominowali gospodarzy. Zwolnienie Żurawia wydaje się więc już tylko kwestią czasu" - twierdzi Interia.

"W gabinetach szefów Zagłębia coraz głośniej mówi się o potrzebie zatrudnienia Stokowca. Jest żelaznym faworytem. Dla lubińskiego klubu byłby to ruch całkowicie naturalny, bo przecież to właśnie Stokowiec osiągał z Zagłębiem najlepsze wyniki w ostatnich latach" - czytamy dalej.

Zagłębie mogłoby zatrudnić Piotra Stokowca już teraz, ponieważ według przepisów w ekstraklasie można zmienić trenera w jednym klubie po rozegraniu pełnej rundy. Najbliższa kolejka będzie już osiemnastą z 34 zaplanowanych. 

Źródło: Interia

Tych trzech piłkarzy jest na wylocie z Legii Warszawa

Jeden z najlepszych klubów świata chce wyłożyć wielką kasę za Kacpra Kozłowskiego

TAGI

Inne artykuły