Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Mahir Emreli trochę jak Bill Clinton. Bawił się w nocnych klubach w Warszawie, ale...

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 11-02-2022 13:28
Mahir Emreli trochę jak Bill Clinton. Bawił się w nocnych klubach w Warszawie, ale...

Mahir Emreli strzelił 11 goli w Legii Warszawa, kilka ważnych i znaczących w europejskich pucharach, ale jeszcze w czasie jego pobytu w stolicy słychać było głosy, że Azer nieźle się nad Wisłą bawi. Teraz poniekąd oddany do Dinama Zagrzeb snajper potwierdza, że nie siedział w Warszawie w domu, ale... Jak Bill Clinton, który swego czasu przyznał się do palenia marihuany. Ale podobno były prezydent USA się nie zaciągał.

W czasie jesiennego kryzysu Legii w mediach społecznościowych pojawiły się informacje, że Emreliego pochłonęło nocne życie Warszawy. Azerowi zarzucano imprezowanie i spożywanie alkoholu, ale o potwierdzenie tych plotek było trudno. Napastnik zasłaniał się wiarą i podkreślał, że jako muzułmanin nie pije alkoholu, dodawał, że skupia się na grze w piłkę i treningach.

Teraz okazuje się, że jego idealna wersja nie do końca jest prawidziwa. Emreli sam w rozmowie z  sportske.jutarnji.hr. przyznał, że bywał w stołecznych nocnych klubach. 

- Nie lubię o tym mówić, ale chcę to wyjaśnić, by wszyscy poznali prawdę. Opublikowano zdjęcie ze mną w nocnym klubie. Tak, bywałem czasem w klubach. Nie będę kłamał, bo taki już jestem - stwierdził były już piłkarz Legii. - Jak mam trochę wolnego, to idę tam. Gdzie jest problem? Do nocnych klubów chodzę rzadko, raz na kilka miesięcy. Nie biję się, nie piję - dodał Emreli, który zdecydował się na odejście z Legii po tym, jak autokar klubowy został zaatakowany przez kibiców, a on sam został uderzony przez chuliganów, którzy wtargnęli do pojazdu.

Albo Aleksandar Vuković, albo... Znamy drugiego kandydata na trenera Legii Warszawa

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły